Minister Dworczyk nie ujawnił udziałów w spółce Rodzice dla Szkoły. A powinien. Grozi za to surowa kara

Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, złożył 12 niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych – podaje serwis Oko.press. Nie zawarł w nich bowiem informacji o udziałach w spółce, która „świadczy usługi dla szkół pod patronatem Opus Dei”. Dopiero po pytaniach dziennikarzy minister złożył korekty do czterech oświadczeń.

Opozycja już wzywa Dworczyka do dymisji, ale możliwe konsekwencje polityczne to nie jedyny problem ministra. Za podanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniu majątkowym grozi kara nawet do pięciu lat więzienia. On sam tłumaczy, że nie wpisał udziałów… bo zapomniał.

Według Oko.press szef kancelarii premiera posiada warte 18 tys. zł udziały w spółce Rodzice dla Szkoły – jednak nie informował o tym w 12 oświadczeniach majątkowych, choć jest to wymagane prawem.

Spółka RdS jest związana z Stowarzyszeniem Wspierania Edukacji i Rodziny Sternik (które zakładały m.in. osoby będące członkami Opus Dei). Rodzice kupują udziały spółki zapisując swoje dziecko do jednej ze szkół Sternika. Do takiej szkoły chodzą dzieci Dworczyka.

Dziennikarze zajęli się tematem, bo podczas protestu nauczycieli minister chwalił takie szkoły mówiąc w mediach, że „na szczęście” nie ma w nich strajku i wyjaśniał, że to szkoły niepubliczne. Pytany, dlaczego akurat wybrał dla dzieci szkoły niepubliczne, odpowiadał, że przesądził o tym fakt, że są to szkoły katolickie. Równocześnie ostro krytykował nauczycieli szkół publicznych za to, że domagają się wysokich (jego zdaniem) podwyżek i strajkują podczas egzaminów.

Przypomnijmy, że Michał Dworczyk był jednym z przedstawicieli strony rządowej podczas serii kwietniowych rozmów z nauczycielskimi związkami w Radzie Dialogu Społecznego przed strajkiem nauczycieli oraz w jego trakcie.

Jak wynika z dokumentów jest on właścicielem udziałów od 2009 roku. Jeszcze w 2018 roku widniał na liście wspólników. W tym czasie złożył kilkanaście oświadczeń jako radny, poseł i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W co najmniej 12 nie znalazła się informacja nt. udziałów w spółce.

Po pytaniach dziennikarzy „minister ekspresowo dokonał korekty 4 ostatnich oświadczeń złożonych w Sejmie”, jednak inne deklaracje pozostają niepoprawione – pisze dziennikarka Bianka Mikołajewska.

Dworczyk wyjaśnił, że zapomniał o konieczności wpisania udziałów w deklaracji. „W 2008 roku zapisałem moje dziecko do przedszkola prowadzonego przez Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Rodziny Sternik. Dokonując zapisu uiściłem opłatę wpisową, która de facto była nabyciem 0,13% udziałów spółki, będącej organizacją non profit, Rodzice dla Szkoły” – napisał.

W związku z publikacją na portalu OKO.press uprzejmie informuję, że w 2008 roku zapisałem moje dziecko do przedszkola…

Opublikowany przez Michał Dworczyk Niedziela, 19 maja 2019

Stwierdził, że nie uczestniczył w pracach spółki, nie uzyskał z niej przychodów i „w związku z powyższym nie pamiętał o konieczności wpisanie w/w informacji do oświadczeń majątkowych”. „Po uzyskaniu wiedzy o tym zaniedbaniu, w kwietniu br., niezwłocznie złożyłem korektę oświadczeń majątkowych” – zapewnił.

(JK)

Źródło: Oko.press