Finlandia inspiruje. Artur Tutka: U nas się nie zdarza, żeby ktoś przyszedł i zapytał: jakiej szkoły chcecie?

Tak, zazdroszczę tego, że nauczyciele w Finlandii wiedzą, na czym stoją, i mają pewność, że to, co robią, jest traktowane priorytetowo. Nie system, nauczyciel i uczeń, ale nauczyciel jest tam najważniejszy. Potem uczeń. System jest na końcu.