Renata Szredzińska z FDDS: Może są mniejsze i słabsze, ale mają takie samo prawo do bezpieczeństwa i szacunku

Ze strony rządzących całe zarządzanie pandemią było skierowane do dorosłych, nie było żadnej komunikacji skierowanej do dzieci. Nie padło w ich stronę żadne zdanie ze strony rządu. Mamy przecież 7 mln dzieci, a więc 7 mln obywateli zostało z tej komunikacji wykluczonych. Wcale tak nie musiało być.