„Zbudowaliśmy choinkę z butelek i ulepiliśmy bałwana z balotów kiszonki”. Tak nauczyciel uczy o zmianach klimatu

Myślę, że to ostatni gwizdek aby edukować  najmłodsze pokolenie. Zapewne medialne nagłośnienie problemu pomaga w działaniach proekologicznych. Mam nadzieję, że wśród nas dorosłych jest coraz więcej świadomych zagrożenia osób. Boję się tylko, że wszyscy o tym mówią, ale znacznie mniejsza część społeczeństwa w swoim najbliższym otoczeniu dba o środowisko.