Aż 26 osób, w tym 7 dzieci, zakaziło się koronawirusem w Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym w Piszkowicach na Dolnym Śląsku
Koronawirusem w pierwszej kolejności zakaziły się siostry zakonne, które prowadzą zakład. Po przeprowadzeniu testów okazało się, że zakażonych jest 19 opiekunów i 7 dzieci. Jedno dziecko trafiło do szpitala, pozostałe wraz z zakonnicami umieszczono w odizolowanym budynku.
Prowadzące zakład siostry nie do końca radzą sobie jednak z opieką nad podopiecznymi. Ich przełożona zaapelowała do pielęgniarek i ratowników medycznych o zgłaszanie się do pracy w ośrodku.
W jaki sposób koronawirus przywędrował do zakładu zajmującego się chorymi dziećmi?
Kilka dni temu powiatowy inspektor sanitarny w Kłodzku zaapelował do osób uczestniczących w drugiej połowie lipca w mszach w Kościele św. Jana Chrzciciela w Piszkowicach odprawianych przez proboszcza o zgłaszanie się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kłodzku.
Apel ten wystosowano w „związku z możliwością zakażenia COVID-19”.
Proboszcz miał odprawiać msze i kontaktować się z wiernymi przez tydzień, mimo widocznych objawów koronawirusa.
(PS, GN)