Protesty na Białorusi. Na ulice wyszli też nauczyciele

Białoruski Związek Zawodowy Pracowników Edukacji i Nauki (BPCROiN) zaapelował o wsparcie dla nauczycieli, którzy w burzliwych dla Białorusi czasach doświadczają gróźb i przemocy. Do protestów przeciwko fałszowaniu wyborów dołączyli pracownicy oświaty

Od sześciu dni na Białorusi wybuchają gwałtowne protesty po najprawdopodobniej sfałszowanych wyborach prezydenckich. Oficjalnie wybory wygrał rządzący od prawie 30 lat tym krajem Aleksandr Łukaszenka z poparciem 80,1 proc. głosujących. Na kandydatkę opozycji – Swiatłanę Cichanouską miało zagłosować jedynie 10,1 proc.

Ciachanouska i jej zwolennicy nie uznali tych wyników. Kandydatka w obawie o swoje bezpieczeństwo musiała uciec na Litwę.

Początkowo w protestach organizowanych głównie w największych miastach, jak Mińsk i Grodno, brali udział młodzi ludzie. Władza wszystkie je próbowała brutalnie pacyfikować – tysiące ludzi trafiły do szpitali i aresztów, kilka osób straciło życie. Z każdym dniem do manifestacji dołączały inne grupy społeczeństwa. Protesty zaczęły wybuchać także na wsi, która do tej pory uznawana była za bastion Łukaszenki.

Wczoraj i dziś do manifestantów przyłączyli się pracownicy największych zakładów pracy m.in. Mińskich Zakładów Elektrotechnicznych, Biełkardu w Grodnie, Grodno-Azotu, Mińskiej Fabryki Taktorów. Robotnicy domagają się uczciwych wyborów i ustąpienia obecnego prezydenta. W protestach biorą udział także nauczyciele.

Протестующие начинают расходиться с площади Независимости

Протестующие расходятся с площади Независимости, военный в рупор просит оставить за собой порядок, а люди кричат «Каждый день!».

Opublikowany przez Белорусский портал TUT.BY Piątek, 14 sierpnia 2020

Jak podało białoruskie Euroradio, dziś w centrum Mińska grupa kobiet (od początku protesty na Białorusi inicjują kobiety) rozpoczęła protest, który szybko przekształcił się w wielką manifestację, która przeszła głównymi ulicami miasta. Do tłumu ludzi dołączyli robotnicy, którzy w pochodach wyszli z fabryk, a także m.in. lekarze, pracownicy metra, informatycy, pracownicy instytucji kultury.

Тысячи людей включили фонарики напротив Дома правительства

Тысячи людей включили фонарики напротив Дома правительства и кричат «Верым! Можам! Пераможам»

Opublikowany przez Белорусский портал TUT.BY Piątek, 14 sierpnia 2020

W centrum Mińska spotkali się z grupą nauczycieli i pracowników oświaty. Według rozgłośni, milicja i wojsko zachowują się spokojnie, przedstawiciele służb mundurowych zapewniają, że nie użyją przemocy wobec demonstrantów.

Portal TUT.BY opublikował filmik ze śpiewającymi protest-songi nauczycielami.

Учителя поют на акции солидарности возле БГПУ

Послушайте, как учителя поют на акции солидарности возле БГПУ.

Opublikowany przez Белорусский портал TUT.BY Piątek, 14 sierpnia 2020

Z apelem o powstrzymanie się od przemocy wystąpił dziś związek zrzeszający białoruskich nauczycieli. Przypomniał, że konstytucja Białorusi zapewnia wszystkim prawo do nauki, pracy oraz wyrażania swoich poglądów. BPCROiN sprzeciwił się „wywieraniu presji psychologicznej” na pracowników edukacji.

„Nauczyciele i wychowawcy otrzymują dziś groźby tylko za to, że wyrażają swoją opinię” – czytamy w apelu wystosowanym przez Tatianę Jakubowicz, przewodniczącą związku. „Dziś bardziej niż kiedykolwiek nauczyciele potrzebują wsparcia nie tylko ze strony swoich podopiecznych, uczniów, absolwentów, wszystkich, którym oddali długie lata życia, wiernie wypełniając swój obowiązek zawodowy, ale także całego społeczeństwa” – podkreślono w nim.

Przewodnicząca zwróciła się też do protestującej młodzieży: „Jesteście przyszłością Białorusi, jej nadziejami i marzeniami. Od Was zależy, jak będzie wyglądał ten kraj w nadchodzących dziesięcioleciach. Jesteśmy przekonani, że przyzwoitość, szacunek dla ludzi i życzliwość będą towarzyszyć każdemu wyborowi na Waszej drodze życiowej. Wszyscy razem ocalmy naszą pracowitą i piękną Białoruś dla przyszłych pokoleń!”.

Zrzeszająca BPCROiN Federacja Związków Zawodowych poinformowała o kierowaniu do Prokuratury Generalnej wszystkich spływających do niej wniosków o ocenę prawną kampanii wyborczej.

„Ludzie, którzy wychodzą i zbierają się na terenach fabryk i zakładów pracy, martwią się napiętą, gorącą atmosferą i bezpieczeństwem na ulicach naszych miast” – podkreśliła federacja.

„Dzisiaj ludzie martwią się o szybkie uwolnienie ich dzieci, krewnych, kolegów, którzy zostali zatrzymani” – zauważyła federacja.

Centrala wezwała organy ścigania do „jak najszybszego uwolnienia tych osób oraz przeprowadzenia otwartego i bezstronnego dochodzenie w każdej sprawie”.

(PS, GN)