„Byłem Rzecznikiem niezależnym. Od początku deklarowałem, że chcę stać na straży konstytucyjnych praw i wolności tylko przez jedną kadencję. Właśnie po to, aby być wolnym od politycznych układów i gier, działać tylko w oparciu o Konstytucję, kierować się prawem i społecznymi potrzebami. Tego przyrzeczenia dotrzymałem” – napisał n.in. dr. hab. Adam Bodnar w oświadczeniu z okazji zakończenia kadencji.
Dysponujące większością w Sejmie PiS nie wskazało jego następcy ani nie zaplanowało terminu głosowania nad nowym kandydatem na RPO, więc niemal pewne jest, że prof. Bodnar na tym stanowisku pozostanie dłużej niż przewiduje kadencja.
Moje oświadczenie z okazji zakończenia kadencji RPO https://t.co/BgiWOLRLX1
— Adam Bodnar (@Adbodnar) September 9, 2020
– Do czasu wyboru mojego następcy będę kontynuował moją misję. Zgodnie z tradycją poprzedników, zwłaszcza prof. Andrzeja Zolla będę pracował dalej, bo tak trzeba – podkreśla Adam Bodnar. „Jednocześnie wyrażam nadzieję, że Parlament w najbliższym czasie wybierze nowego Rzecznika Praw Obywatelskich – osobę godną zaufania obywateli, zdolną do działania ponad podziałami i cieszącą się poparciem społeczeństwa obywatelskiego” – zaznaczył.
Sz. P. @Adbodnar!
DZIĘKUJEMY ZA:
👉zaangażowanie na rzecz edukacji, równego dostępu do kształcenia, prawa do nauki i praw pracowniczych
👉wspieranie protestujących nauczycieli
👉pracę na stanowisku #RPO, która jest, jak w przypadku nauczycieli, czymś więcej niż pracą. Jest misją. pic.twitter.com/8IBMcqgZg8— ZNP (@ZNP_ZG) September 9, 2020
„Kończy się moja 5-letnia kadencja na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich. Był to czas wielkiej pracy na rzecz obywateli, Konstytucji i państwa. Kadencja trudna, wymagająca, ale wypełniona pełnym pasji działaniem i walką o zachowanie standardów przestrzegania praw człowieka w naszym kraju” – napisał RPO w oświadczeniu.
„Starałem się z całych sił wypełniać powierzoną misję tak, aby każdy przypadek łamania praw człowieka nie pozostał bez reakcji mojej bądź moich współpracowników. Pomimo pewnych ograniczeń budżetowych nigdy nie brakowało nam serca ani poczucia odpowiedzialności i troski o los najsłabszych. Przy współpracy z innymi organami władzy publicznej zawsze kierowaliśmy się konstytucyjną zasadą współdziałania” – podkreślił.
„Uważam, że w najlepiej pojętym interesie obywateli i państwa, powinniśmy zadbać o to, aby instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich pozostała niezależna. Na przykładzie najnowszych wydarzeń za naszą wschodnią granicą widzimy, jak bardzo potrzebna jest możliwość rzeczywistej ochrony praw człowieka. Bo każdy ombudsman powinien służyć obywatelom, a nie władzy” – napisał RPO.
(JK, GN)