Jak poinformował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, do środy 13 stycznia przetestowano ok. 80 tys. nauczycieli klas I-III oraz pracowników szkolnej administracji i obsługi. Koronawirusa wykryto u 2 proc. przebadanych
Od poniedziałku do piątku nauczyciele klas najmłodszych, a także pracownicy szkolnej administracji i obsługi mogą się przetestować na obecność koronawirusa. Testy są elementem powrotu uczniów klas I-III do edukacji stacjonarnej od 18 stycznia.
„Głos” zapytał szefa MEiN o dotychczasowy przebieg testów i o to, co się stanie, jeżeli u nauczyciela klas I-III badanie zakończy się wynikiem pozytywnym.
Jak poinformował dziś minister Czarnek, od poniedziałku do środy przetestowano 80 tys. osób. W przypadku 60 tys. pracowników oświaty znane są już wyniki testów. – Wyniki wskazują na to, że zakażenie wykryto u 2 proc. przebadanych – stwierdził Czarnek.
– Proszę się nie martwić, ci, którzy mają koronawirusa i będą w izolacji, zostaną zastąpieni przez innych nauczycieli – dodał.
To oznacza, że klasy prowadzone przez zakażonych nauczycieli i tak wrócą w poniedziałek do stacjonarnej nauki, a dyrektorzy muszą w ekspresowym tempie znaleźć zastępstwo. – Dyrektorzy szkół będą podejmować takie decyzje. Dzieci wrócą do szkół – podkreślił minister edukacji.
Co ciekawe, z wcześniejszych deklaracji Ministerstwa Zdrowia wynika, że pracodawcy nie będą automatycznie informowani o wynikach badań poszczególnych osób. Teoretycznie więc dopiero w poniedziałek mogą poznać skalę absencji swoich pracowników wywołanych pozytywnym testem na koronawirusa.
– Cieszę się, że w tych 2 proc. wyeliminowaliśmy możliwość transmisji koronawirusa w środowisku szkolnym. Dziś i jutro kolejne testy. Nauczyciele poznają wyniki w ten weekend – dodał Czarnek.
Zapytaliśmy też ministra edukacji o szczepienia. Przemysław Czarnek powtórzył, że w I kwartale Polska ma zagwarantowaną dostawę ok. 3 mln dawek szczepionek. Nauczyciele wprawdzie znajdują się w grupie I, ale nie w pierwszej kolejności do otrzymania szczepionki. – W pierwszej kolejności będą szczepione osoby najstarsze, bo to one są najbardziej narażone na utratę życia. Mam nadzieję, że nauczyciele będą zaszczepieni w I kwartale, póki co są przewidywani w II kwartale – tłumaczył Czarnek.
Wśród przesłanych do MEiN pytań znalazło się też to dotyczące przyszłości egzaminów i czy ministerstwo – wzorem Wielkiej Brytanii – dopuszcza możliwość rezygnacji z nich. – Egzaminy będą we wcześniej założonym terminie – zadeklarował minister.
Inne decyzje (np. odwołanie egzaminów) w tej sprawie zapadną „ewentualnie w wyniku gwałtownego pogorszenia sytuacji pandemicznej”. – Póki co nic się nie zmienia – podkreślił Przemysław Czarnek.
Minister edukacji nie potrafił odpowiedzieć na nasze pytanie na temat ewentualnego powrotu do szkół uczniów klas starszych. Jego zdaniem, „wszystko zależy od rozwoju pandemii koronawirusa”. – Nie podejmiemy tej decyzji bez pewności specjalistów, że taka możliwość w danych warunkach pandemicznych istnieje. Na razie takiej możliwości nie ma – skwitował szef MEiN.
(PS, GN)