1 września 2019 r. w 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego w Białymstoku uczcili pamięć nauczycieli, którzy w obliczu represji ze strony okupanta, z niespotykaną na skalę światową odwagą i determinacją kontynuowali swoją oświatową misję.
Przedstawiciele Prezydium Zarządu Oddziału ZNP i Komisji Rewizyjnej złożyli wieniec pod pomnikiem upamiętniającym Nauczycieli Tajnej Oświaty Ziemi Białostockiej czasu zaborów i II wojny światowej – usytuowanego w sąsiedztwie VII Liceum Ogólnokształcącego im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Białymstoku.
Związek Nauczycielstwa Polskiego 80 lat temu – w październiku 1939 r. – w obliczu rozpoczęcia okupacji Polski powołał do życia Tajną Organizację Nauczycielską, która wraz innymi stowarzyszeniami prowadziła konspiracyjną walkę z okupantem i tajne nauczanie. Działania koordynowane były przez Departament Oświaty i Kultury w Delegaturze Rządu na Kraj.
Dzieje tajnego nauczania w Białymstoku w czasie drugiej wojny światowej miały inne uwarunkowania niż w zachodniej części kraju. 15 września 1939 r. do miasta wkroczyły od zachodu wojska niemieckie, aby na mocy paktu Ribbentrop – Mołotow 22 września 1939 r. przekazać Białystok w ręce wojsk radzieckich, zaledwie w 5 dni po agresji armii ZSRR na Polskę. Mieszkańcy Białegostoku pod okupacją radziecką stali się mieszkańcami stolicy Zachodniej Białorusi. Rozpoczął się czas aresztowań i represji. Okupant wzniecał konflikty na tle etnicznym. Do więzień lub transportów na wschód trafiali obywatele, w tym również ci, którzy w II Rzeczpospolitej stanowili elitę. Celem działań okupanta było zastraszenie, sparaliżowanie i podporządkowanie ludności. Zezwolono na prowadzenie nauczania w szkołach, jednak zmieniono treści i zasady nauczania oraz przejęto szkoły wyznaniowe.
Po agresji Niemiec na ZSRR oddziały Wermachtu dotarły do Białegostoku 27 czerwca 1941 r. – miasto dostało się w ręce drugiego okupanta. Od pierwszych dni obywatele miasta i całego regionu padali ofiarami brutalnych i niszczycielskich działań wojsk hitlerowskich. Białostoczanie i mieszkańcy Podlasia podjęli różne formy walki z okupantem: zbrojną, poprzez sabotaż, opór bierny, pomoc więźniom i tajne nauczanie. Niemiecka polityka wobec szkolnictwa ograniczyła je do maksymalnie 4 klas szkoły podstawowej zakładając, że umiejętność czytania i pisania nie jest Polakom konieczna. W obliczu takiej sytuacji tajna oświata zaczęła się organizować spontanicznie i z ogromną determinacją. Pierwsze próby stworzenia struktur organizacyjnych tajnego nauczania podjął się ks. Stanisław Hałko delegowany przez Komisję Oświecenia Publicznego w Warszawie. Zorganizował spotkanie z dyrektorami białostockich przedwojennych szkół i powrócił do Warszawy celem nawiązania kontaktu ze strukturami centralnymi. Kontakt urwał się po jego aresztowaniu i wywiezieniu do Auschwitz.
Znamiennym dniem dla uruchomienia konspiracyjnych działań oświatowych w Białymstoku był 3 października 1941 roku, kiedy to w mieszkaniu nauczycielki Marii Kolendo odbyło się spotkanie dotyczące rozpoczęcia tajnego nauczania, w którym uczestniczyli oprócz niej: Konstanty Kosiński, Czesław Piertasz i Janina Gątkiewiczowa. W tajne nauczanie zaangażowani byli nie tylko nauczyciele, ale również księża i rodziny lub osoby postronne jako wsparcie logistyczne zaopatrując w podręczniki, materiały do nauki, a nawet żywność oraz zapewniające bezpieczeństwo podczas tajnych kompletów. Białostocką tajną oświatę tworzyły nie tylko szkoły, ale również przedszkole i dwa sierocińce. W samym roku szkolnym 1943/1944 w szkołach średnich i podstawowych uczyło się łącznie prawie 2 250 uczniów, zaś zajęcia prowadziło 136 nauczycieli.
Za konspiracyjną działalność oświatową środowisko nauczycielskie było represjonowane i poniosło ogromnie straty. Wielu spośród nich zginęło wraz ze swoimi rodzinami.
Cześć ich pamięci.
Elżbieta Ewa Mikulska
Prezes Oddziału ZNP w Białymstoku
Fot: ZNP/Białystok (4)