W listopadzie 2019 r. przeciętne wynagrodzenie miesięczne w gospodarce było wyższe o ponad 1400 zł od nauczycielskiego wynagrodzenia zasadniczego. Tak wynika z danych GUS.
Główny Urząd Statystyczny opublikował informację na temat przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2019 r.
Z najnowszych danych wynika, że w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób pracowało prawie 6 mln 400 tys. osób, czyli o 2,6 proc. więcej niż rok wcześniej.
Przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło natomiast 5 229,44 zł. To wzrost aż o 5,3 proc. w porównaniu z listopadem 2018 r. Natomiast w okresie jedenastu miesięcy br. przeciętne miesięczne wynagrodzenie w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku wzrosło we wszystkich grupach pracowników od 3,8 proc. w rolnictwie, leśnictwie, łowiectwie i rybactwie do 9,5 proc. w grupie „administrowanie i działalność wspierająca”, co dało ogółem wzrost w sektorze przedsiębiorstw o 6,7 proc.
Nauczyciele mogą jedynie pomarzyć o takich stawkach. Od września br. minimalna stawka dla nauczyciela z tytułem magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynosi w przypadku:
* nauczyciela stażysty – 2782 zł brutto,
* nauczyciela kontraktowego – 2862 zł,
* nauczyciela mianowanego – 3250 zł,
* nauczyciela dyplomowanego – 3817 zł,
To oznacza, że w listopadzie br. stażysta – po studiach, z tytułem magistra – zarabiał jedynie 53 proc. tego, co pracownicy w przedsiębiorstwach. Wynagrodzenie nauczyciela kontraktowego wynosiło zaś niecałe 55 proc. pensji w przedsiębiorstwach, mianowanego – 62 proc., a dyplomowanego – 73 proc.
(PS, GN)