Regeneracja sił po ekstremalnie trudnym roku szkolnym – z takim oczekiwaniem rozpoczęli nauczyciele tegoroczny wakacyjny urlop. Więcej niż połowa z ponad 5 tys. uczestników naszej ankiety mówi, że chcą latem po prostu odpocząć. Jednocześnie wielu nauczycieli – aż co piąty głosujący – poświęca wakacyjny urlop na podreperowanie domowego budżetu. Nauczyciele biorą dodatkową pracę/zlecenia, by dorobić do niskich pensji. Niewiele mniej osób przyznaje, że zajmuje się w wakacje szukaniem nowej pracy. To ci nauczyciele, którzy mają już dosyć pracy w tak niestabilnym miejscu, jakim stała się polska szkoła pod egidą ministra edukacji Przemysława Czarnka. Albo tacy, który zwyczajnie muszą zmienić pracę, bo w szkole Czarnka nie da się zarobić na życie i na opłacenie raty kredytu za mieszkanie.
Niedługo po „ostatnim dzwonku” w szkołach ruszyliśmy w Głosie z naszą wakacyjną ankietą – zapytaliśmy nauczycieli o urlopowe plany. Po prostu odpoczynek, czy też… wakacyjna praca, by dorobić do pensji… A może – szukanie nowego miejsca w życiu zawodowym (zamiast szkoły). Przypomnijmy, że w ubiegłym roku odpowiedzi w naszej ankiecie (identyczne pytanie) wyglądały następująco: co czwarty nauczyciel deklarował, że w wakacje dorabia do pensji, a co piąty przyznawał, że szuka nowej pracy. Jak jest teraz? Oto wyniki!
Loading ...W ankiecie na www.glos.pl od 27 czerwca do 16 lipca br. oddano 5175 głosów
Fot. iStock