Nie pozwólmy szefowej MEN uciec przed odpowiedzialnością – zaapelowała grupa aktorów wspierając akcję koalicji „NIE dla chaosu w szkole”
„Udowodnijmy setkami naszych podpisów, że kandydatura minister Anny Zalewskiej do Parlamentu Europejskiego nie ma społecznego poparcia. Anna Zalewska nie może otrzymać mandatu europosła” – taki apel wystosowała koalicja „NIE dla chaosu w szkole” w specjalnym spocie. Wzięli w nim udział znani aktorzy czytający komunikat: Rafał Królikowski, Jowita Budnik, Marcin Korcz, Agnieszka Sienkiewicz i Katarzyna Herman. Koalicja zbiera podpisy pod petycją sprzeciwiającą się planom Anny Zalewskiej.
Według autorów apelu, Zalewska powinna pozostać w kraju i ponieść konsekwencje za:
* zniszczenie polskiej edukacji i działanie wbrew dobru dzieci,
* kłamstwa i manipulacje,
* ignorowanie prawdziwych problemów polskiej szkoły,
* przepełnione szkoły i dwuzmianowość,
* przeładowaną podstawę programową niedostosowaną do potrzeb i możliwości uczniów,
* zrujnowanie przyszłości uczniów ze skumulowanego rocznika,
* utrudnienie dostępu do edukacji integracyjnej dzieciom ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi,
* degradację zawodu nauczyciela.
Spot można obejrzeć TUTAJ
„Nie ma naszej zgody na to, by Anna Zalewska uzyskała mandat europosła. Byłoby to nagrodą, na którą nie zasługuje! Nie pozwólmy szefowej MEN uciec przed odpowiedzialnością za negatywne skutki fatalnej reformy edukacji, która skrzywdziła tysiące dzieci i nauczycieli” – można usłyszeć w spocie.
I dalej: „W 2015 roku hasło likwidacji gimnazjów i przywrócenia ośmioletniej szkoły miało rzesze zwolenników. Wielu uwierzyło w obietnice minister Zalewskiej, że reforma będzie bezbolesna i przyniesie same korzyści dzieciom i rodzicom. Dzisiaj wiadomo, że reforma okazała się klęską. Pogorszenie warunków nauki, przeładowana i nieprzystająca do XXI wieku podstawa programowa to tylko niektóre efekty >>dobrej zmiany<< w oświacie. Z jej skutkami zmagają się lub wkrótce będą się zmagać nauczyciele wszystkich typów szkół”.
„Jednak największymi ofiarami deformy są przemęczeni i zestresowani uczniowie klas ósmych oraz ostatni rocznik gimnazjalistów. Ich rekrutacja do szkół średnich przyniesie kumulację chaosu – zamiast 350 tys. uczniów szkoły muszą pomieścić 730 tys. Nauka na zmiany i brak nauczycieli najważniejszych przedmiotów to nie jedyne czekające ich zagrożenia… Bruksela nie dla Zalewskiej” – zaapelowali autorzy spotu.
Komitet Polityczny PiS zatwierdził we wtorek 19 lutego br. listy tej partii do Parlamentu Europejskiego. Okazało się, że Anna Zalewska otrzymała tzw. miejsce biorące, a konkretnie – wpisano ją na „jedynkę” listy PiS w okręgu 12. obejmującym województwo dolnośląskie i województwo opolskie.
Miesięczne wynagrodzenie europosła wynosi 8 757 euro brutto (ok. 37 000 zł), czyli „na rękę” – 6850 euro (ponad 29 000 zł). To nie koniec. Europoseł otrzymuje dietę w wysokości 320 euro (ponad 1 300 zł) dziennie za pracę w Parlamencie Europejskim. Na przykład w marcu br. tylko na posiedzeniach plenarnych posłowie obradowali przez osiem dni (co oznacza ok. 10 500 zł dodatkowo w kieszeni w postaci diet).
Poseł do PE może też liczyć na 4513 euro miesięcznie (ok. 19 000 zł) na prowadzenie biura i zwrot podstawowych kosztów swojej działalności. Kolejne 25 000 euro (ok. 105 000 zł) może wydać na pensje swoich asystentów. Do tego dochodzi zwrot kosztów biletów lotniczych, podróży samochodem itp.
(PS, GN)