Temat mikroplastiku jest coraz częściej poruszany przez naukowców informujących o kolejnych miejscach, w których odkryto cząsteczki tworzyw sztucznych. Alarmują oni, że każdy z nas tygodniowo przyjmuje do swojego organizmu ok. 5 g mikroplastiku, czyli więcej niż średnio waży plastikowa nakrętka^[1]. Dlaczego w takim razie brakuje inicjatyw walki z mikroplastikiem na szeroką skalę?

Mikroplastik – co to takiego?

Mikroplastik to cząsteczki tworzyw sztucznych o wielkości nieprzewyższającej 5 mm, przybierające kształt włókien, granulek, śrutu, elipsoid czy płatków. Na mikroplastik składać się może wiele różnych materiałów, wśród których należy wyróżnić polipropylen, polietylen i polistyren. Chociaż, ten specyficzny rodzaj plastiku ostatecznie trafia do środowiska, gdzie rozpoczyna swoją podróż po świecie, to źródła jego pochodzenia można podzielić na:

• pierwotne – czyli celową produkcję mikroplastiku, np. na brokat czy jako składnik pasty do zębów;
• wtórne – polegające na rozkładzie większych produktów.

Mikroplastik znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym, gdzie wykorzystywany jest m.in. do zagęszczania kremów przeciwsłonecznych czy mydeł lub jako składnik produktów peelingujących. Mikrocząsteczki plastiku wyławiane z wód na obszarach gęsto zaludnionych najczęściej pochodzą z włókien tekstylnych – zarówno tych z odzieży, jak i lin czy sieci.

Szkodliwość mikroplastiku

W 2018 r. naukowcy odkryli obecność mikroplastiku w ludzkim organizmie, co zapoczątkowało badania na temat wpływu cząsteczek tworzyw sztucznych na zdrowie człowieka^[2]. Na początku naukowcy uspokajali, że najprawdopodobniej mikroplastik nie zatruwa chemicznie i może jedynie fizycznie uszkadzać komórki ciała. Niedługo później wykazano jednak, że ten rodzaj plastiku wpływa na układ odpornościowy, a w niektórych przypadkach może negatywnie oddziaływać na gospodarkę hormonalną, powodując problemy z płodnością oraz nowotwory^[3].

Poza wpływem na ludzi, obecność mikroplastiku w morzach i oceanach ma dotkliwe skutki dla wielu gatunków zwierząt. Tworzywa sztuczne zgromadzone w układzie trawiennym wielorybów uniemożliwiają im trawienie, a u homarów zaburzają rozwój larw. Cząsteczki dostające się do organizmów ryb wywołują stany zapalne oraz powodują dysfunkcje fizyczne. Pojawiają się także sygnały, że mikroplastik może negatywnie oddziaływać nawet na mikroorganizmy żyjące w glebie.

Chociaż na świecie wciąż brakuje przepisów, które ograniczyłyby produkcję mikroplastiku, wiele firm samodzielnie przejmuje inicjatywę, rezygnując z wykorzystywania go w swoich produktach. Są to m.in. niektóre polskie firmy kosmetyczne. Dbałość o środowisko jest niezwykle ważna w biznesie, bez względu na to, czy prawo wymaga od przedsiębiorców takich działań. Jeśli chcesz, aby Twoja firma rozwijała się w zrównoważony sposób, zapoznaj się z materiałami na stronie Firmove.pl.

Gdzie można znaleźć mikroplastik?

Obecnie mikroplastik jest dosłownie wszędzie. Jego obecność została stwierdzona w wodzie, glebie, a nawet w chmurach. Mikrocząsteczki plastiku można znaleźć na każdej szerokości geograficznej, także w miejscach niezaludnionych. Uniknięcie kontaktu z mikroplastikiem jest niemal niemożliwe. Według naukowców otwarcie plastikowej butelki uwalnia od 10 do 30 nanogramów mikroplastiku^[4]. Nie oznacza to jednak, że nie warto angażować się w różnego rodzaju działania skierowane przeciwko mikroplastikowi. Ich skuteczność z pewnością poprawią uregulowania prawne oraz zwiększenie świadomości na temat zagrożeń, jakie niosą ze sobą mikroskopijne cząsteczki tworzyw sztucznych.

^[1] https://sodastream.pl/blogs/explore/jest-w-morzu-w-powietrzu-i-w-twojej-herbacie-co-to-jest-mikroplastik

^[2] https://sodastream.pl/blogs/explore/jest-w-morzu-w-powietrzu-i-w-twojej-herbacie-co-to-jest-mikroplastik

^[3] https://puretrends.tolpa.pl/co-to-jest-mikroplastik-i-jak-wplywa-na-nasze-zycie

^[4] https://sodastream.pl/blogs/explore/jest-w-morzu-w-powietrzu-i-w-twojej-herbacie-co-to-jest-mikroplastik