Czarnek chce rozmawiać o zmianach w systemie wynagradzania. MEiN przedstawi propozycje do 18 maja

Zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli były jednym z tematów dzisiejszego spotkania ministerialnego Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Do 18 maja resort edukacji ma przedstawić stronie związkowej i samorządowej na piśmie propozycje do dyskusji.

– Za nami 2 godziny dobrego, merytorycznego spotkania z przedstawicielami organizacji związkowych, samorządowych, przedstawicielami innych resortów. Rozmawialiśmy na temat tego, co przed nami, czyli powrót do nauki stacjonarnej klas I-III, powrót do nauki hybrydowej klas IV-VIII i szkół ponadpodstawowych, a w końcu pełna nauka stacjonarna z końcem maja. To była też rozmowa o programach wsparcia dla dzieci i młodzieży. Dziękuję stronie rządowej i samorządowej za bardzo merytoryczne uwagi. Były też rozmowy o wsparciu psychologicznym i wsparcia kondycji fizycznej, a także na temat matur i egzaminów – relacjonował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek po posiedzeniu Zespołu ds. statutu zawodowego pracowników oświaty

Szef MEiN poruszył też temat nauczycielskich wynagrodzeń. – W końcowej części spotkania rozmawialiśmy na temat systemu wynagradzania nauczycieli, systemowego podejścia do tego tematu. Zaczęliśmy tu dyskusję bardzo merytoryczną. Umówiliśmy się na spotkanie stacjonarne 18 maja – poinformował Przemysław Czarnek.

Do tego momentu MEiN ma przedstawić na piśmie propozycje do dyskusji na temat systemu wynagradzania. – Ta dyskusja, niezwykle ważna, poprzedzona będzie materiałem pisemnym, który przekażemy stronie związkowej i samorządowej. Na bazie tych materiałów pisemnych będziemy dyskutować na temat statusu zawodowego nauczycieli i pracowników oświaty po to, by dokonać zmian, które uatrakcyjnią zawód nauczyciela – wyjaśnił Przemysław Czarnek.

Nie podał jednak żadnych szczegółów swojego projektu „uatrakcyjnienia zawodu nauczyciela”.

Czytaj też: Komunikat po rozmowach z MEiN:
https://znp.edu.pl/komunikat-po-rozmowach-z-mein/

Czarnek zaapelował za to do dyrektorów, by nie organizowali w dniach 4-7 maja (czyli w okresie matur) tzw. dni dyrektorskich. Jego zdaniem, jest to „nieroztropne”. – Nie po to dzieci wracają do systemu pracy, by teraz zarządzać dni dyrektorskie i dni wolne od pracy – orzekł minister. – To rzadkie przypadki, ale apelujemy do dyrektorów, by nie korzystali z tego uprawnienia, żeby tak zorganizowali pracę szkół, by dzieci mogły wrócić 4 maja do kształcenia w trybie stacjonarnym – dodał.

Szef MEiN przypomniał też o zaleceniu wietrzenia sal lekcyjnych na przerwach, a w weekendy – dezynfekcji szkół. – To w efektywny sposób ogranicza możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa – orzekł minister.

Resort edukacji ma natomiast być „bardzo elastyczny” wobec sposobu realizacji przez szkoły czterech programów pomocy uczniom w powrocie do nauki stacjonarnej po pandemii. – Ustaliliśmy, że będziemy w tej sprawie niezwykle elastyczni. Ci dyrektorzy i ci nauczyciele, którzy zdecydują, że dodatkowe wsparcie w postaci jednej godziny dodatkowo zajęć chcą realizować już od czerwca, to będą mieli taką możliwość. Do połowy maja zostaną przygotowane wszystkie szczegóły, czyli do powrotu dzieci do systemu hybrydowego w klasach IV-VIII i szkołach ponadpodstawowych. Natomiast ci dyrektorzy i nauczyciele, którzy zdecydują, że najpierw będą chcieli rozpoznać wiedzę uczniów, którą posiedli w czasie nauki zdalnej i dopiero na tej bazie organizować zajęcia dodatkowe, będą rozpoczynali zajęcia dodatkowe od września, czyli od nowego roku szkolnego. To bardzo elastyczny system. Chodzi o to, by środki w wysokości 187 mln zł wykorzystać jak najbardziej efektywnie – tłumaczył Przemysław Czarnek.

Przypomnijmy – w ramach programu pt. „Pomoc w uzupełnieniu wiedzy – zajęcia wspomagające w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII oraz szkołach ponadpodstawowych” MEiN planuje zorganizować w szkołach „zajęcia wspomagające uczniów w opanowaniu, utrwalaniu wiadomości i umiejętności z wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego oraz zajęć z języka mniejszości narodowej”. Zajęcia mają być dobrowolne, a szkoła zorganizuje je już od momentu powrotu uczniów do nauki stacjonarnej do zakończenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych w tym roku szkolnym (czyli do 25 czerwca). Dodatkowe lekcje będą organizowane wyłącznie z przedmiotów obowiązkowych dla grup liczących nie mniej niż 10 uczniów (w  przypadku małych szkół podstawowych, w których liczba uczniów klas IV-VIII jest mniejsza niż 60 – nie mniej niż 5 uczniów). MEiN sfinansuje dodatkowe 10 godzin takich zajęć na każdy oddział.

Dyrektor przydzieli dodatkowe godziny nauczycielom zatrudnionym w szkole na podobnych zasadach, jak godziny ponadwymiarowe. Nauczyciele mogą liczyć na dodatkowe wynagrodzenie. „Za każdą godzinę prowadzenia zajęć wspomagających nauczycielowi zatrudnionemu w szkole prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego lub organy administracji rządowej będzie przysługiwało wynagrodzenie w wysokości ustalonej w sposób jak wynagrodzenie za jedną godzinę ponadwymiarową” – czytamy w materiale MEiN rozesłanym do związków zawodowych i organizacji samorządowych. I dalej: „Zajęcia te będą przydzielane za zgodą nauczyciela. Nie będą one wliczane do tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, prowadzonych bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz oraz do godzin ponadwymiarowych”.

(PS, GN)