Czarnek dociska szkoły. Kontrole zastąpią ewaluacje

Jakość pracy szkoły, w tym nauczania, zostanie oceniona nie w ramach ewaluacji, ale kontroli przeprowadzonej przez kuratorów. Ministerstwo edukacji pokazało kolejny pomysł na zmiany w nadzorze pedagogicznym.

Zmiana jest kluczowa. Resort Przemysława Czarnka zaproponował bowiem likwidację wszystkich form ewaluacji – zewnętrznej, wewnętrznej, całościowej i problemowej. W zamian rozbudowana ma zostać kontrola ze strony kuratorium.

Obecnie kontrola może być przeprowadzona w celu “oceny stanu przestrzegania przepisów prawa dotyczących działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz innej działalności statutowej szkoły lub placówki”.

Ewaluacje zostaną zastąpione przez kontrole kuratoriów. Przemysław Czarnek chce, by kuratorzy mogli kontrolować również “przebieg procesów kształcenia i wychowania w szkole lub placówce” oraz “efekty działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz innej działalności statutowej szkoły lub placówek”.

Nowe przepisy znacząco więc rozszerzą możliwości nadzoru kuratora nad szkołami, a jednocześnie ograniczą uprawnienia dyrektorów.

Ewaluacja zewnętrzna, choć też przeprowadzana przez nadzór pedagogiczny, znacząco różni się od zwykłej kontroli. Wymaga ona zebrania i przeanalizowania wszystkich informacji o działaniach szkoły, opisania działań szkoły oraz przygotowania raportu. O ewaluacji należy zawiadomić szkołę co najmniej 30 dni wcześniej, a o jej zakresie i harmonogramie powiadomić nauczycieli podczas zebrania rady pedagogicznej.

Ewaluacja nie może też zakłócać pracy szkoły, a czynności podejmowane w trakcie ewaluacji nie powinny trwać dłużej niż 5 dni w ciągu kolejnych dwóch tygodni. Zespół przeprowadzający ewaluację powinien uzgodnić z dyrektorem wszystkie podejmowane czynności, otrzymać od dyrektora wszystkie informacje i dokumenty, a także spotkać się z przedstawicielami uczniów, nauczycieli, rodziców i organizacji pozarządowych współpracujących z placówką.

Po zakończeniu ewaluacji, przeprowadzający ją zespół musi przedstawić wyniki i wstępne wnioski na zebraniu rady pedagogicznej, a raport z ewaluacji trafia do dyrektora, rodziców, samorządu uczniowskiego, rady szkoły. Dyrektor może zgłosić do raportu uwagi.

Kontrola natomiast pozwala większość tych etapów pominąć. Nadzór powinien poinformować o kontroli co najmniej na 7 dni przed jej terminem. Nie musi o jej zakresie informować rady pedagogicznej. Nie jest też zobowiązany analizować tak szeroko sytuacji, w jakiej znajduje się placówka, a także pytać o zdanie nauczycieli, rodziców, uczniów i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Raport z kontroli różni się od raportu z ewaluacji. Kontrolujący po prostu opisuje stan faktyczny i wydaje dyrektorowi zalecenia. Raportu z kontroli nie trzeba udostępniać rodzicom, uczniom i radzie pedagogicznej.

Zgodnie z projektem MEiN, kontrola przewidziana w planie nadzoru pedagogicznego i prowadzona w celu oceny stanu przestrzegania przepisów prawa nie powinna trwać dłużej niż 2 dni. Natomiast ocena przebiegu procesów kształcenia i wychowania oraz efektów działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej a także innej działalności statutowej szkoły – nie powinna trwać dłużej niż 5 dni w ciągu kolejnych dwóch tygodni. W pierwszym przypadku dyrektor otrzyma egzemplarz protokołu z kontroli 7 dni roboczych od dnia zakończenia czynności kontrolnych, a w drugim przypadku – 14 dni roboczych od dnia zakończenia czynności.

W opracowywanych szkolnych planach nadzoru pedagogicznego dyrektor nie będzie już musiał uwzględniać ewaluacji wewnętrznej, która przestanie istnieć w prawie oświatowym.

Ministerstwo edukacji uważa, że wszystkie te zmiany należy wprowadzić w ramach walki z biurokracją. “W opinii środowisk i osób związanych z nadzorem pedagogicznym korzyści z realizacji tej formy nadzoru pedagogicznego są niewspółmierne do nakładu czasu i pracy koniecznych do przeprowadzenia badania ewaluacyjnego” – czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia.

“Ewaluacja jest czasochłonna i generuje >>biurokrację<<, gdyż pomimo faktu, że przepisy prawa nie wymagają tworzenia na potrzeby ewaluacji żadnej dodatkowej dokumentacji, to w szkołach – w związku z ewaluacją, w szczególności ewaluacją wewnętrzną – często tworzone są dodatkowe sprawozdania, opracowania czy też zestawienia mające potwierdzić działania szkoły lub placówki w danym zakresie” – stwierdzono w uzasadnieniu.

Co ciekawe, rozporządzenie w tej sprawie ma wejść w życie 1 września br. Do dziś jednak nie zostało ono opublikowane w Dzienniku Ustaw.

(PS, GN)