Holenderski rząd na tydzień przed świętami wprowadzi w szkołach lockdown – poinformowała agencja Reuters. To efekt wysokich wskaźników zakażeń koronawirusem, przepełnionych szpitali i pojawienia się nowej groźnej mutacji Omicron
Premier Holandii Mark Rutte ma oficjalnie ogłosić tę wiadomość jeszcze dziś wieczorem razem z przedłużeniem obowiązujących od 28 listopada obostrzeń – m.in. dotyczących zamknięcia restauracji, barów i niektórych sklepów pomiędzy godziną 17.00 i 5.00 rano, organizacji imprez sportowych bez udziału widzów oraz pracy zdalnej z domu.
Według rządowych ekspertów i epidemiologów, szkoły powinny zostać zamknięte od 17 grudnia. Wszystko po to, by lepiej chronić starszych członków rodziny w czasie świąt.
– To trudna decyzja, jaką trzeba podjąć – oświadczył Arie Slob, minister edukacji Holandii.
Wcześniej władze zapewniały, że zrobią wszystko, aby szkoły mogły funkcjonować stacjonarnie. Ostatecznie nie było to możliwe.
Holenderskie szpitale są przepełnione. Ministerstwo Zdrowia zaleciło niedawno odroczenie wszystkich operacji, które nie są absolutnie niezbędne. Wszystko po to, aby zwolnić maksymalną liczbę łóżek na oddziałach intensywnej terapii.
(PS, GN)