„Decyzja ma na celu dobro dzieci”. Komentarze po wycofaniu książki o „Harrym Potterze” z listy lektur w szkole na Śląsku

„Moje stanowisko jest zawarte w odpowiedzi na petycję” – przekazała Głosowi Katarzyna Adamik, dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Lisowie (gmina Herby na Śląsku). Odmówiła jednocześnie rozmowy na temat tła decyzji podjętej przez tamtejsze grono pedagogiczne w sprawie rezygnacji z omawiania książki o „Harrym Potterze” na lekcjach języka polskiego.

Z petycją w tej sprawie wystąpiła jeszcze w październiku do dyrekcji szkoły grupa rodziców zarzucając nauczycielom „zatruwanie dusz dzieci” i  propagowanie „okultyzmu”. Dyrektor szkoły i poloniści bronili książki, ale ostatecznie z omawiania lektury zrezygnowano, ponieważ … „petycja rodziców wzbudziła zainteresowanie satanizmem”.

Dyrektor Adamik chcieliśmy zapytać m.in. o to, czy grono pedagogiczne konsultowało swoją decyzję z kuratorium oświaty i czy tylko rodzice wywierali na nauczycielach presję w sprawie książek J.K. Rowling. Odesłała nas jednak do oficjalnego stanowiska.

Kochani, parę osób podesłało mi info, że znów gdzieś ktoś postanowił pokazać, że ma nudne życie i doczepił się do Harry'…

Opublikowany przez Przemka Staronia Niedziela, 29 grudnia 2019

„Mając na uwadze tylko i wyłącznie dobro dzieci nauczyciele poloniści zdecydowali się na nieomawianie książki >>Harry Potter i Kamień Filozoficzny jako lektury na lekcji<<” – czytamy w odpowiedzi grona pedagogicznego.

„Decyzja nauczycieli języka polskiego ma na celu tylko i wyłącznie dobro dzieci. Nadal uważamy, że >>Harry Potter i Kamień Filozoficzny<< to wartościowa książka podkreślająca rolę rodziny, przyjaźni i dobra w życiu, zachęcająca do czytania, pomagająca uczniom uzyskiwać lepsze stopnie, a także wyniki podczas egzaminów zewnętrznych” – stwierdzają nauczyciele.

Jednocześnie grono pedagogiczne Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Lisowie wyraziło ubolewanie, „że rodzice nie doceniają nauczycielskiej troski o wszechstronny rozwój uczniów”. „ Naszym zdaniem uczniowie ZSP w Lisowie zostaną pozbawieni możliwości poznania książki znanej na całym świecie, a tym samym niejako wykluczeni z uczestnictwa w poznawaniu szeroko pojętej kultury” – podkreślili pracownicy szkoły.

W swojej odpowiedzi dla rodziców argumentowali, że wybierając książkę „Harry Potter I Kamień Filozoficzny” na szkolną lekturę „nauczyciele kierowali się chęcią zmotywowania uczniów do czytania, wskazania na to co dobre i piękne”.

Ale wszystko zaczęło się w październiku gdy grupa rodziców wysłała do dyrekcji szkoły petycję o całkowite zaprzestanie omawiania lektury.

Rodzice stwierdzili, że książka „dokładnie opisuje praktyki okultystyczne, ezoteryczne, a nawet satanistyczne”. Powołali się m.in. na opinie egzorcystów. Ocenili również omawianie książki jako „marnowanie godzin lekcyjnych”. „My, jako katoliccy rodzice, nie możemy pozwolić, by treści wymienionej książki infekowały umysły i dusze naszych dzieci” – napisali.

Dyrekcja i nauczyciele najpierw bronili książki, w końcu jednak ustąpili. Decyzja grona pedagogicznego w Lisowie wywołała wiele komentarzy. Inicjatywa Protest z Wykrzyknikiem oceniła, że może okazać się niebezpiecznym precedensem.

„Chcemy zarazem podkreślić, że naszym zdaniem w tym konkretnym przypadku grupa rodziców dokonała bezpodstawnej ingerencji w proces dydaktyczny (…) „Za przykładem grupy rodziców mogą pójść następni – w końcu autorzy petycji wymusili pożądaną przez nich zmianę” – czytamy na stronie facebookowej Protestu z Wykrzyknikiem.

Nauczyciele powołują się na przepisy prawa oświatowego i konkludują, że dobór metod nauczania i środków dydaktycznych należy do autonomicznej kompetencji nauczyciela ograniczonej wymogiem realizacji podstawy programowej, a omawiany utwór w pełni wpisuje się w treści nauczania określone w podstawie programowej.

CASUS "LISÓW"Najważniejsze znajdziecie na końcu posta, ale zagadnienie wymaga szerszego omówienia, dlatego liczymy na…

Opublikowany przez Protest z Wykrzyknikiem Poniedziałek, 30 grudnia 2019

Sprawa jest żywo komentowana w mediach społecznościowych.  „Czy w takim razi, od tej pory to rodzice będą decydować o doborze lektur w szkole?? – pyta jedna z internautek na stronie facebookowej ZNP. „Niech rodzice zabierają swoim pociechom smartfony i Internet, a nie książki” – napisał ktoś inny.

Więcej komentarzy można znaleźć poniżej (wystarczy kliknąć w ikonkę FB)

Szkoła w Lisowie zrezygnowała z omawiania książki o "Harrym Potterze" na lekcjach j. polskiego. Grupa rodziców wniosła o…

Opublikowany przez ZNP Niedziela, 29 grudnia 2019

 

Całą petycję rodziców i odpowiedź dyrekcji oraz nauczycieli z Lisowa można przeczytać tutaj.

(JK, GN)

Fot: youtube