Około 40 proc. rodziców nie stać na zaspokojenie wszystkich potrzeb swoich dzieci – tak wynika z badania przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów Biura Informacji Gospodarczej. Rodzice są zmuszeni pożyczać pieniądze na podstawowe potrzeby dzieci – zakup ubrań, butów, czy sfinansowanie wyjazdów
Przeprowadzone w listopadzie br. badanie „Wydatki rodziców” pokazało, że tylko 37,5 proc. rodziców jest w stanie sfinansować wszystkie potrzeby dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. Z kolei 26 proc. rodziców zaspokaja jedynie najbardziej podstawowe potrzeby. Aż 37 proc. rodziców znajduje się w takiej sytuacji finansowej, że nie stać ich na to, by zapłacić za to, czego potrzebują ich pociechy.
– Prawie połowa z ankietowanych rodzin ma na swoim utrzymaniu przynajmniej dwójkę dzieci. W przypadku 14 proc. badanych to nawet troje i więcej. Zupełnie zrozumiałe, że wraz z większą rodziną, rosną wydatki. Dodatkowym problemem może być to, że w 1 na 7 przypadków mama lub tata zmuszeni są samotnie wychowywać i utrzymywać dzieci, a nierzadko także swoich rodziców. Najczęściej w takiej sytuacji postawione są kobiety. Jak wynika z naszego badania, panie stanowią 84 proc. wszystkich samotnie wychowujących. Nic dziwnego, że w takim momencie zaczyna brakować środków finansowych na coś więcej niż tylko podstawowe potrzeby – wyjaśnił Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Co robią rodzice, jeśli brakuje im środków na zaspokojenie potrzeb swoich dzieci? Głównie pożyczają. Ponad 40 proc. rodziców przyznało, że zdarzyło im się pożyczyć pieniądze na ten cel.
„11 proc. wszystkich deklaruje, że musi to robić regularnie. Najczęściej pożyczali na odzież i obuwie na zimę (32 proc.) oraz wyjazdy (27 proc.). Co 4. ankietowany z tej grupy przyznał, że musiał pożyczać na wydatki związane ze zdrowiem dzieci (leki, terapia, porady lekarskie). 22 proc. takich przypadków dotyczyło zakupu sprzętu w postaci komputera do nauki lub telefonu do kontaktu z dzieckiem” – czytamy w komunikacie KRD.
Nieco ponad 2/3 z pożyczających – tj. 66 proc. – zadeklarowało, że z prośbą o pomoc zwraca się do rodziny, 30 proc. – do znajomych, 25 proc. idzie do banku, 16 proc. korzysta z usług firm pożyczkowych, a 10 proc. musi zastawić coś cennego w lombardzie.
„Część rodziców korzysta z zewnętrznego finansowania, żeby umożliwić swoim dzieciom rozwój pasji i zainteresowań. 1 na 3 takich przypadków dotyczy sięgnięcia po oszczędności lub pożyczkę na zajęcia dodatkowe, zakup sprzętu sportowego czy komputera do nauki” – zauważyli eksperci KRD.
Tylko 53 proc. rodziców oszczędza pieniądze z myślą o przyszłości swoich dzieci, 47 proc. robi to z myślą o ich studiach.
Ogólnopolskie badanie „Wydatki rodziców” zostało przeprowadzone przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w listopadzie 2022 roku metodą CAWI na grupie 384 gospodarstw domowych posiadających dzieci.
(PS, GN)