Dziś mija 125 lat od odkrycia polonu. To historyczny sukces wielkiej polskiej badaczki i noblistki

125 lat temu Maria Skłodowska-Curie razem z mężem Piotrem Curie poinformowała świat o odkryciu nowego pierwiastka – polonu, nazwanego na cześć kraju pochodzenia badaczki. Odkrycie przyczyniło się do uhonorowania pięć lat później małżeństwa Curie Nagrodą Nobla z fizyki

„Jak doszło do odkrycia polonu? Pracując w bardzo trudnych warunkach, w laboratorium zorganizowanym w dawnej szopie, małżonkowie poddali analizie kilka ton blendy smolistej, którą otrzymali od rządu austriackiego. Były to odpady z kopalni uranu w Jachimowie (obecne Czechy). Szopę udostępniły władze Szkoły Fizyki i Chemii Przemysłowej, w której pracował Piotr Curie. Jako że o promieniotwórczości wiedziano wówczas niewiele, było to zajęcie bardzo ryzykowne” – przypomniał portal Dzieje.pl.

Maria Skłodowska-Curie zainteresowała się promieniotwórczością uranu przy okazji prac nad rozprawą doktorską. Polka przyjechała w 1891 r. do Paryża, gdzie podjęła studia matematyczne i fizyczne na Sorbonie zakończone dwa lata później świetnym wynikiem i dyplomem licencjata. Wtedy też swoje życie zawodowe związała z nauką, a prywatne – z Pierrem Curie, naukowcem i odkrywcą piezoelektryczności.

W 1897 r. Maria Skłodowska-Curie zainteresowała się pracami nad solami uranu podjętymi przez francuskiego fizyka Henriego Becquerela. Jego zdaniem, uran emitował nieznane wcześniej promieniowanie, które przypomina zwykłe światło i podlega odbiciu, załamaniu i polaryzacji.

Polska fizyczka zajęła się badaniem właśnie tych promieni. Odkryła, że niektóre zawierające uran minerały, jak wspomniana wcześniej blenda smolista (bogata w uran ruda), wydzielają znacznie większe promieniowanie niż to by wynikało ze znajdującego się w nich uranu. Maria Skłodowska-Curie doszła do wniosku, że dodatkowe promieniowanie musi wydzielać jakiś nowy, nieznany dotąd pierwiastek. Razem ze swoim mężem udowodniła przy pomocy serii eksperymentów, że taki pierwiastek rzeczywiście istnieje.

W ten sposób doszło do odkrycia polonu – pierwiastka nazwanego na cześć Polski, o liczbie atomowej 84 i masie atomowej 208.982 u. To najbardziej promieniotwórczy pierwiastek na planecie, już 1 mikrogram polonu może spowodować śmierć człowieka. Dzięki wydzielaniu dużej energii polon było potem stosowany w wielu gałęziach przemysłu. W przeszłości wykorzystywano go jako źródło ciepła i energii elektrycznej. Polon umieszczano też m.in. w satelitach i statkach kosmicznych.

Małżeństwo Curie opisało swoje odkrycie w opublikowanej 18 lipca 1898 r. pracy naukowej. Trzy lata później wraz z Henri Becquerelem zostało za to wyróżnione Nagrodą Nobla z fizyki.

Rok 1898 był niezwykły, jeśli chodzi o osiągnięcia naukowe małżeństwa Curie. W grudniu 1898 r. razem z Gustavem Bemontem ogłosili bowiem odkrycie kolejnego pierwiastka – radu.

(PS, GN)