Edukacja to nie tylko nauczyciele. „Grupa, której źródła dochodów na ten moment całkowicie wygasły”

„Dużo mówimy o stratach różnych grup pracowników. Jest jedna grupa, która, choć związana ze szkołami i przedszkolami pozostaje w cieniu nauczycieli. Grupa, której źródła dochodów na ten moment również całkowicie wygasły. To osoby prowadzące wszelkiego rodzaju zajęcia dodatkowe dla dzieci i młodzieży – jogę, dogoterapię, zajęcia sportowe, robotykę, zajęcia chemiczne, zajęcia przyrodnicze czy zajęcia podróżnicze” – czytamy w liście opublikowanym przez portal Onet.

„Sytuację pogarsza dodatkowo fakt, że okres wiosny to czas gdy małe firmy i osoby zajmujące się taką pracą zarabiają na martwy sezon, czyli wakacje. Teraz nie tylko nie mają bieżącego zarobku, ale także możliwości finansowego przygotowania się na coroczny dwumiesięczny okres stagnacji firm, który często rozpoczyna się w połowie czerwca” – czytamy.

To branża, która ze względu na swoją specyficzność (małe dochody, duże wahania zarobków i coroczna dwumiesięczna przerwa) opiera się na jednoosobowych działalnościach lub umowach cywilnoprawnych z jednym lub dwoma pracownikami.

„Chciałbym, aby rząd nie zapomniał o takich osobach. Tu najczęściej nie sprawdzą się kredyty i ulgi, lecz bezpośrednia pomoc finansowa. Nie zapomnijcie o nas – tych, którzy dodatkowo uczą wasze dzieci” – wzywa anonimowa autorka listu.

(JK, GN)

Źródło: Onet.pl