Inflacja w całej UE wyniosła w marcu 8,3 proc., a w samej strefie euro 6,9 proc. – podał Eurostat. W marcu pod względem wysokości inflacji Polska uplasowała się na piątym miejscu w Unii Europejskiej. Najwyższy wzrost cen miał miejsce na Węgrzech (aż 25,6 proc.). Wyższa niż w Polsce inflacja była jeszcze tylko na Łotwie (17,2 proc.), w Czechach (16,5 proc.) i w Estonii (15,6 proc.).
Na drugim końcu zestawienia znalazł się Luksemburg z inflacją sięgającą zaledwie… 2,9 proc. W Hiszpanii inflacja wyniosła w marcu 3,1 proc., w Niderlandach 4,5 proc., w Belgii 4,9 proc., a w Grecji 5,4 proc.
Euro area annual #inflation at 6.9% in March 2023, down from 8.5% in February https://t.co/z4HpgpUiie pic.twitter.com/wiUQUAvqsJ
— EU_Eurostat (@EU_Eurostat) April 19, 2023
Inflacja w Unii Europejskiej wyniosła w marcu br. 8,3 proc., wobec 9,9 proc. w lutym – wynika z najnowszych danych Eurostatu. Inflacja w strefie euro spadła z kolei z 8,5 proc. do 6,9 proc. Najwyższą inflację w UE mają – niezmiennie od miesięcy – Węgry (25,6 proc. w marcu).
Polska z wynikiem 15,2 proc. jest na piątym miejscu we wspólnocie. Presja inflacyjna wciąż wygląda jednak niepokojąco. Z danych Eurostatu wynika, że przez miesiąc (czyli od lutego do marca) ceny w Polsce urosły o 1,1 proc. Mocniej poszły one w górę tylko w Grecji, Portugalii oraz na Malcie i Cyprze.
Dane Eurostatu różnią się od wyliczeń GUS (według nich inflacja w marcu wyniosła 16.1 proc.) bo oba urzędy mają nieco inne koszyki dóbr i usług, które analizują
Inflacja w Europie – podobnie jak w Polsce – ma spadać, ale stopniowo. Europejski Bank Centralny prognozuje, że w strefie euro inflacja w 2023 r. wyniesie średniorocznie 5,3 proc., w 2024 r. 2,9 proc., a w 2025 r. 2,1 proc.
(GN)