GIS ostrzega dyrektorów przed fałszywkami. Produkt rosyjskiej dezinformacji?

Docierające do niektórych szkół pismo w sprawie rzekomego obowiązku poddania się badaniom przesiewowym pod kątem gruźlicy jest sfałszowane – ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny

„Do niektórych szkół w Polsce trafiło dzisiaj sfałszowane pismo, w którym nadawca podszywa się pod Główny Inspektorat Sanitarny i informuje o obowiązku poddania się badaniom przesiewowym pod kątem gruźlicy” – poinformował GIS.

Pismo zawiera godło i jest stylizowane na dokument urzędowy, zostało też zatytułowane „listem informacyjnym”.

Możemy w nim przeczytać, że w przypadku wykrycia gruźlicy u ucznia lub pracownika szkoły, wszyscy nauczyciele oraz pracownicy niepedagogiczni powinni zostać poddani badaniom przesiewowym. Pismo sugeruje, że ewentualne przypadki gruźlicy można powiązać z ukraińskimi żołnierzami szkolącymi się na jednym z poligonów w woj. dolnośląskim. Autorzy pisma grożą też dyrektorom szkół odpowiedzialnością w razie braku reakcji oraz straszą kontrolami ze strony MEiN.

Rozesłane do niektórych szkół pismo przypomina produkt rosyjskiej dezinformacji mającej siać panikę i nastroje antyukraińskie.

„Pismo nie pochodzi od Głównego Inspektoratu Sanitarnego, nie zostało podpisane przez Głównego Inspektora Sanitarnego wz. (sfałszowany podpis) i jest próbą rozpowszechniania dezinformacji oraz zasiania paniki” – zapewnił GIS.

„Żadne z opisanych w nim działań nie są prowadzone. Zawarte w wiadomościach informacje są nieprawdziwe i nie należy się do nich stosować” – dodał.

Według inspektoratu, wiadomości przekazywane są z błędnego adresu „[email protected]” (brakuje kropki pomiędzy sanepid a gov).

„Apelujemy o rozwagę i szczególnie uważne weryfikowanie otrzymywanych informacji, zwłaszcza adresów mailowych nadawcy. O sprawie zostały poinformowane odpowiednie organy i służby” – czytamy w komunikacie GIS.

(PS, GN)