Gwałtowny skok zakażeń. Niedzielski: Pod koniec przyszłego tygodnia ruszą szczepienia młodzieży trzecią dawką

Jak tylko Europejska Agencja Leków (EMA) rekomenduje szczepienie młodzieży trzecią dawką, to Polska takie szczepienia uruchomi. Powinno to nastąpić pod koniec przyszłego tygodnia – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Dziś, czyli w dniu gwałtownego wzrostu liczby zakażeń na koronawirusa, szef MZ nie potrafił powiedzieć, czy po feriach uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej.

Dzisiejsze dane pandemiczne znów osiągnęły dramatyczne poziomy. To 30 586 zakażeń i 375 zgonów. W ciągu tygodnia liczba zakażeń wzrosła aż o 90 proc. To efekt pojawienia się w Polsce mutacji koronawirusa Omicron, którą rozpoznaje się u 22 proc. zakażonych na COVID-19. Według ministra zdrowia, do końca tygodnia liczba nowych przypadków może osiągnąć poziom 50 tys.

– W administracji publicznej przechodzimy tam, gdzie to możliwe, na pracę zdalną – poinformował Adam Niedzielski.

Wystosował też apel do pracodawców prywatnych, żeby też kierowali pracowników do pracy zdalnej wszędzie, gdzie taka możliwość istnieje.

Ministerstwo Zdrowia nie przewiduje póki co zaostrzania obecnie obowiązujących obostrzeń pandemicznych. Urzędnicy liczą m.in. na szczepienia młodzieży trzecią dawką koronawirusa. Według szefa MZ, Europejska Agencja Leków podejmie 24 stycznia br. decyzję o szczepieniu młodzieży w wieku 12-17 lat trzecią dawką.

– Jeżeli zapadnie decyzja pozytywna, a wszystko na to wskazuje, to jeszcze tego samego lub następnego dnia decyzję podejmie Komisja Europejska. My natomiast w ciągu 2-3 dni uruchomimy taką możliwość w Polsce – zapowiedział Adam Niedzielski. – Pod koniec przyszłego tygodnia szczepienie trzecią dawką dla dzieci powinno być dostępne – dodał.

Zdaniem ministra zdrowia okres feryjny będzie „okresem zwiększonych kontroli, jeśli chodzi o sanepid i policję” dotyczących przestrzegania obecnie obowiązujących obostrzeń sanitarnych.

Czy gwałtowny wzrost zakażeń oznacza, że szkoły czeka kolejny lockdown? Minister zdrowia nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. – Wchodzimy w okres feryjny. Tak się fortunnie składa, że okres ten oznacza, że dzieci nie będą uczestniczyły w stacjonarnym nauczaniu – mówił. – To, co stanie się po feriach, zależeć będzie od analizy sytuacji epidemicznej – dodał.

Zapewnił, że priorytetem rządu jest „jak najdłuższe zachowywanie nauki stacjonarnej” w oświacie. – Widzimy, jakie są koszty nauki zdalnej – podkreślił Adam Niedzielski. Ministerstwo Zdrowia nie wyznaczy granicy liczby zakażeń, która automatycznie spowoduje wprowadzenie nauki stacjonarnej. Takie decyzje mają bowiem zależeć od liczby osób hospitalizowanych i tego, czy szpitale nie zostaną zapełnione zakażonymi na COVID-19.

– Wszystko zależy od tego, co się będzie działo na poziomie szpitalnictwa, a o tym będziemy wiedzieli pod koniec przyszłego tygodnia – tłumaczył Adam Niedzielski. Dodał, że obecnie w całej Europie odchodzi się od twardych lockdownów na rzecz stosowania certyfikatów covidowych w miejscach publicznych.

– Scenariusz, który widzimy, jest scenariuszem bardzo niebezpiecznym. Wymaga odpowiedzialnego podejścia, odpowiedzialnej podstawy – ostrzegł szef MZ.

Przyznał, że rząd rozpatruje scenariusz wprowadzenia w Polsce wymogu stosowania certyfikatów np. w instytucjach kultury, urzędach, galeriach handlowych, sklepach.

W piątek MZ przedstawi też trzy projekty. – Na pewno będziemy chcieli wprowadzić powszechność testowania. Tak zwana ustawa Hoca wprowadza instytucję testu pracowniczego. Pracujemy teraz nad tym, by możliwość testowania była dostępna w każdej aptece. By każdy obywatel mógł, przechodząc koło apteki, zrobić test antygenowy, wpisany do ogólnopolskiej bazy – poinformował Adam Niedzielski.

– W ramach opieki przedszpitalnej, realizowanej przez lekarzy rodzinnych, będziemy chcieli zmienić procedurę prowadzenia pacjenta – dodał. W przypadku pacjentów w określonym wieku lekarz będzie musiał kontaktować się nie poprzez teleporadę, ale bezpośrednio. – Będziemy reagowali na każde ograniczenie dostępności świadczeń lekarzy POZ. Opieka przedszpitalna ma do odegrania zdecydowanie ważniejszą rolę niż we wcześniejszych falach – tłumaczył.

Rząd dysponuje trzema scenariuszami rozwoju pandemii. Według Adama Niedzielskiego, obecnie realizuje się scenariusz, w którym nowych przypadków przybywa w sposób gwałtowny, za to fala pandemii skończy się szybciej i osiągnie szczyt już na przełomie stycznia i lutego br.

(PS, GN)