Ilona Witala-Sługa: Czas aby oświatą zajęli się praktycy, a nie politycy, którzy oglądali szkołę 40 lat temu

Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że znam mocne i słabe strony szkoły. Czas aby oświatą zajęli się praktycy, a nie politycy, którzy oglądali szkołę 40 lat temu.

Z Iloną Witalą-Sługą, kandydatką do Sejmu z Żor*, nauczycielką i prezesem Oddziału ZNP w Żorach, rozmawia Jarosław Karpiński

Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować do Sejmu?

– W Sejmie jak w każdej organizacji nadchodzi czas na nowe spojrzenie, na zmianę pokoleniową. Uważam, że jest wiele spraw, którymi trzeba się zająć. Można to zrobić zasiadając w ławach sejmowych. Jestem osobą, która próbuje rozwiązać problem a nie tylko biadolić, że to czy tamto jest złe. Jako obywatelka, ale przede wszystkim jako nauczyciel i wychowawca, członek Związku Nauczycielstwa Polskiego, mam własny pogląd i wyrobione zdanie przede wszystkim na sprawy dotyczące oświaty i sprawy społeczności, w której mieszkam i pracuję. Jestem przekonana, że to doświadczenie zdołam przełożyć na kraj.

Co chciałaby Pani zrobić w Sejmie dla nauczycieli?

– Szkoła ma odpowiadać na wyzwania współczesności. Ma uczyć współpracy a nie rywalizacji. Powinna uczyć o zdrowym stylu życia i seksualności stosownie do stopnia dojrzałości uczniów, przeciwdziałaniu dyskryminacji, zmianach klimatycznych czy cyberbezpieczeństwie. Nauczyciel powinien przede wszystkim pracować z uczniem, a nie wypełniać dokumenty, powinien przyciągać uczniów do szkoły, dążyć do tego aby uczeń z radością przychodził do szkoły. Rozbudzać jego wyobraźnię i zainteresowania. Za Martinem Lutherem Kingiem powiem: miałam taki sen, miałam takie marzenie…

Według danych PKW większość kandydatów i kandydatek jako zawód podaje „nauczyciel”. Dlaczego właśnie na Panią warto oddać głos?

– Prezesem oddziału jestem czwartą kadencję, moje działania dla dobra pracowników oświaty spowodowały, że podwoiłam ilość członków ZNP oddziału, którym kieruję. Dzięki m.in. moim działaniom kwietniowy strajk trwał we wszystkich placówkach w mieście przez trzy tygodnie. A rozmowy, kiedy każdego dnia odwiedzałam placówki, dały mi niekwestionowaną wiedzę na temat potrzeb polskiej szkoły. Dlatego z pełną świadomością mogę powiedzieć, że znam mocne i słabe strony szkoły. Czas aby oświatą zajęli się praktycy, a nie politycy, którzy oglądali szkołę 40 lat temu. Mam unormowaną sytuację rodzinną i ułożoną pracę w oddziale. Potrafię współpracować i posiadam umiejętność kierowania zasobami ludzkimi, ponieważ przez ponad 12 lat prowadziłam własną firmę.

Dziękuję za rozmowę.

 *llona Witala-Sługa kandyduje do Sejmu z listy nr 3 – Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej (Lewica) w okręgu wyborczym nr 30 (Bielsko-Biała) obejmującego m.in. Żory, z pozycji nr 6.

Fot. Materiały prasowe