Jak ulepszyć system sprawdzania egzaminów maturalnych? CKE odpowiada RPO

Obecne zasady sprawdzania zadań maturalnych mogą prowadzić do zarzutów, że wynik egzaminu zależy w dużej mierze od uznania egzaminatora – alarmował Rzecznik Praw Obywatelskich i wystąpił w tej sprawie do MEiN i CKE. Marcin Smolik, dyrektor CKE „widzi przestrzeń do działań, które potencjalnie mogłyby przyczynić się podniesienia jakości oceniania, jak chociażby przyjęcie rozwiązania funkcjonującego na Litwie, tj. oceny każdej pracy przez dwóch niezależnych egzaminatorów”. Argumentuje jednak, że problemem jest brak pieniędzy.

„Należy mieć jednak świadomość, że wymagałoby to zmiany obowiązujących przepisów prawa oraz podwojenia budżetu na wynagrodzenia dla egzaminatorów, egzaminatorów-weryfikatorów oraz powiązanego z nim wynagrodzenia dla przewodniczących. Oznaczałoby to konieczność zwiększenia budżetu OKE o ok. 120 000 000 zł w skali roku. Decyzja taka pozostaje w gestii ustawodawcy” – odpisał m.in. Rzecznikowi Smolik.

Przypomnijmy, że RPO wystąpił do Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w sprawie procedur sprawdzania matur.

„W tym roku do okręgowych komisji egzaminacyjnych wpłynęło 41 630 wniosków o wgląd do prac maturalnych (na 253 495 osób zdających maturę w maju), co świadczy o wysokim poziomie nieufności. Opinia publiczna była szczególnie poruszona sprawą maturzystki, która po rozpatrzeniu odwołania przez Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego, już po napisaniu przez nią egzaminu poprawkowego z języka polskiego, uzyskała informację, że ostateczny wynik jej egzaminu to 72 %. Z uwagi na niezdaną maturę absolwentka nie wzięła udziału w pierwszej rekrutacji na uczelnie” – przypomniał rzecznik.

Zdaniem RPO, CKE powinna w taki sposób ustalić kryteria oceny arkuszy maturalnych, aby były możliwie jasne, obiektywne i przede wszystkim, aby sprawiedliwie traktowały uczniów.

W odpowiedzi Smolik zwraca m. in uwagę, że pomimo braku w przepisach prawa mechanizmów kontrolnych lub weryfikacyjnych na etapie sprawdzania i oceniania prac egzaminacyjnych, CKE – kierując się dobrymi praktykami – każdego roku określa taki mechanizm w Procedurze organizowania i przeprowadzania oceniania przez egzaminatorów prac danego egzaminu.

„Mechanizm ten przewiduje sprawdzenie określonego w Procedurze odsetka prac egzaminacyjnych przez egzaminatora-weryfikatora, który pracuje w danym zespole lub zespołach egzaminatorów pod kierunkiem przewodniczącego, co umożliwia porównanie oceny tej samej pracy przez dwóch niezależnych egzaminatorów (egzaminatora oraz egzaminatora-weryfikatora). Odsetek prac sprawdzanych przez egzaminatorów weryfikatorów oscyluje w przedziale 8–10% wszystkich prac egzaminacyjnych” – czytamy.

„Jeżeli po autoewaluacji sprawdzania i oceniania prac w danym roku eksperci CKE i OKE zauważą, że możliwe jest wprowadzenie rozwiązania, które mogłoby przyczynić się do podniesienia jakości oceniania, działania takie są podejmowane” – wskazano.

CKE przyznaje jednak, że w 2023 r. nastąpił zauważalny spadek zainteresowania pełnieniem funkcji egzaminatora. Zdaniem CKE wynika to przede wszystkim z tego, że część egzaminatorów nie jest zadowolona z wysokości stawki wynagrodzenia za sprawdzenie i ocenienie takiej pracy. Poza tym, jest ona często wykonywana w weekendy.

Dyrektor Smolik przytacza też dane z 2023 r. dotyczące zmiany wyników matur po wniosku o wgląd do pracy. W 91 proc. (jeżeli rzeczywiście zostanie zauważony błąd egzaminatora), liczba punktów została podwyższona ale nie więcej niż o 3 (na 50-60 możliwych do zdobycia). W przypadku 60 proc. zmian, liczba punktów zmieniała się o 1.

– CKE z jednakową powagą podchodzi do każdego błędu. Znaczne rozbieżności w ocenie danej pracy, które stają się tematem doniesień medialnych, zdarzają się bardzo rzadko, a CKE dokłada wszelkich starań, aby takie rozbieżności nie zdarzały się w ogóle – zaznacza Smolik.

(GN)

RPO interweniuje w MEiN i CKE w sprawie nowych zasad organizacji egzaminu maturalnego