Jakie podwyżki dla nauczycieli w 2022 r.? Dziś rozstrzygnięcie w Sejmie

Jeszcze dziś wieczorem Sejm zajmie się nauczycielskimi podwyżkami na 2022 r. Rząd proponuje nauczycielom jedynie 4,4 proc. od 1 maja br. Opozycja zgłosiła trzy inne koncepcje wzrostu nauczycielskich wynagrodzeń

Poselski projekt nowelizacji Karty Nauczyciela (przygotowany przez posłów PiS) pojawił się przedwczoraj po południu, a sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zajęła się nim już wczoraj w południe przeprowadzając jego pierwsze czytanie. Choć formalnie autorami dokumentu są posłowie PiS, to w rzeczywistości najprawdopodobniej mamy do czynienia z propozycją ministerstwa edukacji. Wszystko po to, by pominąć etap konsultacji z partnerami społecznymi, w tym związkami zawodowymi.

Pierwsze czytanie projektu dotyczącego nauczycielskich podwyżek. Dziwne zachowanie wiceministra edukacji

Nowelizacja jest krótka. “W okresie od dnia 1 maja 2022 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3 zwiększa się o 4,4 proc.” – czytamy w kluczowym artykule.

Zgodnie z dokumentem, nauczyciele powinni otrzymać wspomnianą podwyżkę najpóźniej do 30 czerwca br. z wyrównaniem od 1 maja br.

Według autorów projektu, stawki średniego wynagrodzenia nauczycieli od dnia 1 maja 2022 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. wynosić będą dla:
* nauczyciela stażysty – 3 693,46 zł,
* nauczyciela kontraktowego – 4 099,74 zł,
* nauczyciela mianowanego – 5 318,58 zł,
* nauczyciela dyplomowanego – 6 795,97 zł.

Na wzrost wynagrodzeń nauczycieli od 1 maja br. przeznaczono 1 mld 671 mln zł.

Dziś komisja edukacji zajęła się poprawkami do projektu. Koalicja Obywatelska zgłosiła poprawkę o podwyższeniu średniego nauczycielskiego wynagrodzenia nie o 4,4 proc., ale o 10 proc. Poprawka została jednak przez komisję odrzucona.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w imieniu klubu Lewicy złożyła jeszcze dalej idącą poprawkę, zgodnie z którą wynagrodzenia nauczycielskie poszłyby od 1 maja br. w górę o 20 proc. Takiej właśnie podwyżki domagał się niedawno od rządu Związek Nauczycielstwa Polskiego.

– 10 proc. to tak naprawdę jest waloryzacja – tłumaczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nawiązując do prognoz NBP i ekonomistów, którzy ostrzegli, że w 2022 r. inflacja może wynieść nawet 10-12 proc. – Jeżeli mówimy o poważnej podwyżce, to powinno się do tego dodać kolejne 10 proc. Poprawka jest zgodna z postulatami środowiska nauczycielskiego – dodała. Poprawka nie otrzymała jednak rekomendacji komisji.

– W związku z tym, że w rezerwie budżetowej znajdują się 3 mld zł, to oznacza, że pieniędzy wystarczy na 6-procentowe podwyżki od stycznia do grudnia br. Przynajmniej tyle zrekompensujmy nauczycielom – tak Elżbieta Glapińska (KO) przedstawiła kolejną koncepcję nauczycielskich podwyżek w 2022 r. Ta poprawka jednak również nie otrzymała poparcia komisji.

Wszystkie zgłoszone poprawki zostaną – wraz z projektem ustawy – poddane głosowaniu na forum całego Sejmu. Głosowanie zaplanowano na dziś wieczór. Opozycja nie jest tu bez szans. Do przyjęcia każdej z poprawek zabrakło bowiem 1 głosu.

(PS, GN)