Janusz Szczerba o projekcie MEiN ws. podwyżek na uczelniach: To propagandowy gest ministra Czarnka na pożegnanie z resortem

Otrzymaliśmy ten projekt do zaopiniowania. Odebrałem to jako propagandowy gest ministra na pożegnanie z resortem, ostatni ruch Przemysława Czarnka, który chciałby zapisać się w pamięci środowiska akademickiego jako minister, który jednak zadbał o szkolnictwo wyższe i naukę. Niestety ten gest nie zmieni tego jak minister traktował szkolnictwo wyższe i naukę przez całą swoją kadencję, co odczuliśmy na uczelniach w sposób bardzo wyraźny.  

Janusz Szczerba, prezes Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP, dla Głosu Nauczycielskiego:

Otrzymaliśmy ten projekt do zaopiniowania. Odebrałem to jako propagandowy gest ministra na pożegnanie z resortem, ostatni ruch Przemysława Czarnka, który chciałby zapisać się w pamięci środowiska akademickiego jako minister, który jednak zadbał o szkolnictwo wyższe i naukę. Niestety ten gest nie zmieni tego jak minister traktował szkolnictwo wyższe i naukę przez całą swoją kadencję, co odczuliśmy na uczelniach w sposób bardzo wyraźny.  

Oczywiście cieszymy z zapowiadanych podwyżek, przypomnę jednak, że decyzja ta zapadła w momencie, gdy minister żegna się z resortem i w sytuacji, gdy demokratyczna opozycja, obecnie przygotowująca się do stworzenia rządu, obiecała 30-procentowy wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli, także akademickich. Dodam jeszcze, że zapowiedź wzrostu wynagrodzeń kadry naukowej uczelni i pracowników niebędących nauczycielami została zawarta również w porozumieniu podpisanym przez partie opozycji demokratycznej z ZNP. 

Minister Czarnek wie, że jego czas w ministerstwie kończy się, dlatego zdobył się na taką nieoczekiwaną „hojność”. Zwracam jednak uwagę na to, że w projekcie budżetu na 2024 r., który przedstawił jego rząd i który trafił do Sejmu, pieniędzy na podwyżki nie ma. Nowy minister odpowiadający za szkolnictwo wyższe i naukę będzie musiał znaleźć na to  środki. 

Do projektu, który otrzymaliśmy do zaopiniowania, mamy zasadniczą uwagę: mówi on tylko o profesorach i co za tym idzie dotyczy nauczycieli akademickich i doktorantów, ale nie ma tam ani słowa o pracownikach uczelni, którzy  nie są nauczycielami. My upominamy się o podwyżki dla wszystkich pracowników.  

Przypomnę, że RSZWiN ZNP postuluje od dawna, żeby wskaźnik minimalnego wynagrodzenia profesora wynosił dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej. Domagamy się też ustawowego powiązania wynagrodzeń zasadniczych pracowników niebędących nauczycielami akademickimi z wynagrodzeniami zasadniczymi nauczycieli akademickich. Oczekujemy również istotnego zwiększenia nakładów finansowych na szkolnictwo wyższe. Ustępujący rząd pozostawał głuchy na te nasze postulaty. 

 (Not: JK) 

MEiN planuje od stycznia podwyżki dla nauczycieli akademickich. Prezes ZNP: „Czarnek próbuje ratować reputację? Nie ma czego”