Nauczycielom powinien należeć się szacunek i wdzięczność za zawód, który wykonują, zawód który ma olbrzymi wpływ na całe społeczeństwo – podkreślił Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, jeden z gości 42. Zjazdu Krajowego ZNP. Tymczasem w trakcie kwietniowego strajku nauczyciele spotkali się z nagonką i hejtem.
Krystyna Szumilas, była szefowa MEN, a obecnie wiceszefowa sejmowej komisji edukacji zwracała uwagę, że najważniejszą kwestią o jakiej powinni pamiętać rządzący jest dialog i apelowała o przywrócenie godności zawodu nauczyciela.
– Niepokoi mnie, że tego dialogu nie ma. Jest to wina tych, którzy wykluczają inaczej myślących – podkreśliła. – Rząd, minister powinni przeprosić środowisko edukacyjne – wzywała.
Marek Rymsza, doradca prezydenta Andrzeja Dudy mówił, że jego obecność na zjeździe ZNP ma pokazać, iż nić dialogu, porozumienia została zawiązana. – Najważniejszym zasobem i wartością w każdym systemie są ludzie i poczucie misji – zawracał się do nauczycieli.
Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy mówiła, że podczas wiosennych demonstracji na transparentach najczęściej widziała zdanie: ”Nauczyciele zmieniają świat”.
– Jesteście państwo na pierwszym froncie walki o godność pracy – podkreśliła zwracając się do delegatów. – Musimy wywierać presją na tych którzy wolą patrzeć w przeszłość, a nie w przyszłość. ZNP ze swoimi tradycjami jest doskonale przygotowany by budować przyszłość – zaznaczyła.
Mike Jennings z Europejskiego Komitetu Związków Zawodowych Edukacji i Nauki (ETUCE) w imieniu delegacji zagranicznych organizacji związkowych
zwracał się do polskich nauczycieli mówiąc, że „jesteśmy bardzo źli, że ludzie tacy jak wy muszą strajkować by uzyskać szacunek dla swojej pracy”.
A Paweł Ondek, przewodniczący Związków Zawodowych Nauczycieli Słowackich łamaną polszczyzną gratulował Sławomirowi Broniarzowi „wyboru na nowego prezydenta”, potem poprawił się że na prezesa, co dodatkowo rozbawiło salę.
– Nauczyciel musi być dobrze opłacany, mieć komfort pracy i czas dla rodziny. Wasz rząd musi to zrozumieć. – podkreślił.
Sławomirowi Broniarzowi gratulował też ze sceny teatru Ateneum Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ.
(JK, GN)
