Komunikat ZNP: Dementujemy wypowiedź ministra edukacji na temat podwyżek i związków zawodowych

21 kwietnia 2022 r. minister edukacji Przemysław Czarnek powiedział w „Porannej rozmowie RMF FM”, że „36 proc. podwyżka została odrzucona przez związki zawodowe”. „To nieprawda” – odpowiada ministrowi Związek Nauczycielstwa Polskiego. Poniżej cytujemy komunikat ZNP w tej sprawie.

W komunikacie z 21 kwietnia br. Związek przypomina:

Wszystkie związki zawodowe – także prorządowa „S” – odrzuciły niekorzystne propozycje MEiN dotyczące statusu zawodowego nauczyciela przedstawione przez ministra edukacji podczas negocjacji toczących się w 2021 roku.Ostatnie spotkanie negocjacyjne ze związkami zawodowymi odbyło się 7 grudnia 2021 r. w gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki. Od tego czasu ministerstwo edukacji nie zwołało kolejnych rozmów na temat zmian w pragmatyce zawodowej nauczycieli.
Według strony społecznej, propozycje MEiN uderzały w prestiż zawodu nauczyciela.Minister Przemysław Czarnek proponował m.in.:

  • podniesienie pensum o 4 godziny,
  • wprowadzenie 8 godzin „karcianych”,
  • proporcjonalne – do wydłużonego czasu pracy – podniesienie wynagrodzenia.

Minister edukacji twierdzi teraz, że związki zawodowe odrzuciły propozycję 36% podwyżek. To nieprawda.

Związki odrzuciły propozycje ministra Czarnka polegające na:

  •          zwiększeniu ewidencjonowanych godzin pracy,
  •          faktycznym zmniejszeniu stawki godzinowej wynagrodzenia,
  •          zmniejszeniu wymiaru urlopu wypoczynkowego,
  •          likwidacji analizy średnich wynagrodzeń jako instrumentu kontrolnego osiągania ustawowych stawek wynagrodzenia,
  •          likwidacji dodatku uzupełniającego,
  •          likwidacji świadczenia na start dla nauczycieli stażystów,
  •          likwidacji funduszu świadczeń socjalnych dla nauczycieli na zasadach określonych w pragmatyce nauczycielskiej,
  •          likwidacji świadczenia urlopowego,
  •          zmniejszeniu wysokości dodatku wiejskiego.

Zdaniem ZNP, wprowadzenie tych propozycji MEiN skutkowałoby dramatycznym pogorszeniem statusu zawodowego nauczycieli i pogłębieniem kryzysu kadrowego, jaki od dwóch lat obserwujemy w szkołach i przedszkolach.

(GN)