MEiN: W polskich szkołach można zatrudniać nauczycieli z Ukrainy. Pod pewnymi warunkami

Według ministerstwa edukacji, szkoły i placówki oświatowe w Polsce mogą zatrudniać na stanowisku nauczyciela obywateli Ukrainy. Odbywać się to musi jednak pod pewnymi warunkami

Do niedawna minister edukacji Przemysław Czarnek przekonywał, że nauczyciele ukraińscy mogą znaleźć zatrudnienie w polskich przedszkolach, szkołach i placówkach oświatowych jedynie na stanowisku pomocy nauczyciela. Jedyną furtką umożliwiającą zatrudnienie na stanowisku nauczyciela są zaś przepisy dotyczące tworzenia oddziałów międzynarodowych.

Resort edukacji jednak zmienił zdanie. W najnowszym stanowisku MEiN uważa, że możliwości zatrudniania nauczycieli z Ukrainy w polskich szkołach jest więcej.

Nadal mogą one zostać zatrudnione na stanowisku pomocy nauczyciela (art. 165 ust. 8 ustawy – Prawo oświatowe) pod warunkiem, że posiadają „znajomość języka polskiego w mowie i piśmie w stopniu umożliwiającym pomoc uczniowi, który nie zna języka polskiego” albo też znajdą go „na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki, bez konieczności potwierdzenia znajomości języka polskiego wymaganymi dokumentami”.

„Obywatele Ukrainy mogą być zatrudniani na stanowisku nauczyciela na podstawie przepisów ustawy – Karta Nauczyciela” – czytamy w stanowisku MEiN.

Należy tu jednak spełnić określone warunki. Resort Przemysława Czarnka widzi dwie możliwości zatrudniania nauczycieli z Ukrainy w polskich szkołach.

Pierwszą z nich daje art. 38 i art. 39 ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zgodnie ze wspomnianymi przepisami obywatele Ukrainy przybywający do Polski w efekcie inwazji Rosji na ten kraj mogą podejmować pracę bez zezwolenia.

„W przypadku ubiegania się o pracę na stanowisku nauczyciela, obywatela Ukrainy będą obowiązywały takie same wymogi jak obywatela Polski. Jeżeli osoba, która uzyskała kwalifikacje do wykonywania zawodu nauczyciela w Ukrainie, chce w Polsce podjąć pracę w tym zawodzie, musi dokonać uznania zagranicznego dyplomu, aby następnie móc się ubiegać o uzyskanie uprawnień zawodowych, zgodnie z przepisami określającymi zasady wykonywania tego zawodu w Polsce” – wyjaśniło ministerstwo edukacji. I dalej: „Obywateli Ukrainy można zatrudnić w publicznych szkołach lub placówkach w Polsce zgodnie z przepisami ustawy – Karta Nauczyciela na podstawie umowy o pracę na czas określony lub umowy o pracę na czas nieokreślony”.

W jaki sposób ukraiński nauczyciel może doprowadzić do uznania w Polsce jego kwalifikacji? Ministerstwo powołuje się na rozporządzenie z 1 sierpnia 2017 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. „Dyplomy uzyskane na Ukrainie do 20 czerwca 2006 r. są uznawane za równoważne z ich polskimi odpowiednikami. Potwierdzenie uznania równoważności dyplomu można uzyskać występując do Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej z prośbą o wydanie imiennego zaświadczenia lub opinii ogólnej o dyplomie” – przypomniało MEiN.

Natomiast osoby, które uzyskały dyplomy na Ukrainie po 20 czerwca 2006 r. muszą potwierdzić ich równoważność z polskim odpowiednikiem w drodze nostryfikacji. „Nostryfikacji dokonują uprawnione uczelnie. Uczelnia ma 90 dni na uznanie dyplomu, jednakże jest to termin maksymalny (do terminu nie wlicza się przedłożenia tłumaczeń dokumentów, ewentualnych egzaminów lub praktyk). Wymóg opłaty nostryfikacyjnej wynika z ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce i wynosi max. 50 proc. wynagrodzenia profesora (3205 zł). Uczelnia może podjąć decyzję o zwolnieniu z opłat” – czytamy w stanowisku MEiN.

Drugą możliwość na zatrudnienie w polskiej szkole w charakterze nauczyciela daje obywatelowi Ukrainy art. 15 ustawy – Prawo oświatowe. „W tym przypadku nie jest wymagane spełnianie przez zatrudnianą osobę wymagań kwalifikacyjnych, a jedynie posiadanie odpowiedniego przygotowania, które ocenia dyrektor szkoły. Dyrektor szkoły może uznać przygotowanie za właściwe nawet w przypadku braku nostryfikacji dyplomu” – uważa ministerstwo edukacji.

Zgodnie ze wspomnianym przepisem, „w uzasadnionych przypadkach” w szkole publicznej można zatrudnić – za zgodą kuratora – osobę, która nie jest nauczycielem pod warunkiem, że posiada „przygotowanie uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia danych zajęć”.

Taką osobę nie można jednak zatrudnić na podstawie Karty Nauczyciela, ale Kodeksu pracy. Obowiązuje ją za to nauczycielskie pensum. Wynagrodzenie może zaś wynieść nie więcej niż 184 proc. kwoty bazowej dla nauczycieli, czyli do 6509 zł brutto.

Ministerstwo edukacji zajęło też stanowisko w sprawie nauczycieli pracujących w oddziałach przygotowawczych powołanych dla uczniów z Ukrainy. „Nauczyciele, którzy prowadzą dodatkowe zajęcia z języka polskiego dla uczniów z zagranicy powinni posiadać kwalifikacje do nauczania języka polskiego. Powyższe zajęcia dla młodszych uczniów mogą prowadzić także nauczyciele posiadający kwalifikacje do prowadzenia zajęć z edukacji wczesnoszkolnej” – czytamy w stanowisku MEiN.

Stanowisko można przeczytać TUTAJ.

(PS, GN)