Międzynarodowy ranking walki z pandemią. Polska daleko za Europą i światem

Polska znalazła się na odległym miejscu w rankingu pokazującym skuteczność krajów w walce z pandemią koronawirusa. Autorem rankingu jest Lowy Institute, jeden z najważniejszych australijskich think tanków zajmujących się polityką międzynarodową i rozwojową

Law Institute stworzył Covid Performance Index pokazujący, jak skutecznie 98 krajów na całym świecie poradziło sobie z pandemią w ciągu 36 tygodni od potwierdzenia setnego przypadku COVID-19 w danym państwie.

Specjaliści wzięli pod uwagę potwierdzone zakażenia, zgony, liczbę zakażeń na milion obywateli, liczbę zgonów na milion obywateli, pozytywny odsetek testów oraz liczbę testów przeprowadzonych na tysiąc osób. Następnie obliczono średnią z tych wskaźników dla każdego kraju i uszeregowano na skali od 0 (najgorszy wynik) do 100 punktów (najlepszy wynik).

W zestawieniu 98 krajów Polska znalazła się dopiero na 65. miejscu uzyskując zaledwie 38,4 pkt. Pierwsze miejsce zajęła Nowa Zelandia (94,4 pkt.), drugie – Wietnam (90,8 pkt.), a trzecie – Tajwan (86,4 pkt.)

Nasz kraj wyprzedziły aż 22 państwa europejskie! Najwyżej w rankingu (na piątym miejscu) uplasował się Cypr z 83,3 pkt., na siódmym – Islandia z 80,1 pkt., a na dziewiątym – Łotwa (77,5 pkt.). Jedenasta w zestawieniu Estonia oceniona została na 76,4 pkt., czternasta – Malta – na 73,3 pkt., a siedemnasta – Finlandia – 70,4 pkt.

Lepiej od Polski poradzili sobie także nasi sąsiedzi. Litwa z 69,7 pkt. zajęła w rankingu 19. miejsce, Słowacja – 22. miejsce z 64,5 pkt., Niemcy – na 55. miejscu z 45,8 pkt., a Białoruś – na 60. miejscu z 39,7 pkt.

Tuż za Polską, na 66. miejscu z 37,5 pkt. znalazła się Wielka Brytania, która należy do krajów najmocniej dotkniętych pandemią w świecie zachodnim.

Jak wynika z danych zebranych przez Law Institute, Polska trzymała się mniej więcej światowych standardów przez pierwsze 28 tygodni pandemii. Przypomnijmy – poziom 100 przypadków Polska przekroczyła 23 marca ub.r., gdy zarejestrowano 115 zakażeń.

Pierwsze poważne problemy zaczęły się w okolicy 19. tygodnia pandemii, czyli krótko po tym, jak uczniowie 1 września wrócili do szkół. Do załamania doszło na początku listopada, gdy pandemia praktycznie wymknęła się spod kontroli. Wszystkie najważniejsze wskaźniki obrazujące rozwój pandemii osiągnęły dramatyczne poziomy.

Jak widać na poniższym diagramie, do innych krajów naszego regionu kryzys przyszedł w podobnym momencie, ale udało im się powstrzymać pandemię dużo skuteczniej niż to zrobiła Polska.

Szczegółowe wyniki rankingu dostępne są TUTAJ

(PS, GN)