Był harcerzem, uczestnikiem Bitwy Warszawskiej, obrońcą Polski w 1939 r., członkiem ruchu oporu, walczył u Andersa. Zasłynął jako ochotnik do Auschwitz – wszedł do obozu, skąd potem brawurowo zbiegł, by dać świadectwo…
„Długo oczekiwany film inspirowany wydarzeniami z życia Witolda Pileckiego – jednego z największych polskich bohaterów” – tak producent filmu przedstawia obraz, który już wkrótce, bo 1 września br., pojawi się premierowo na dużym ekranie. Rzeczywiście, historia życia i dokonań Witolda Pileckiego to niemalże gotowy scenariusz filmowy, scenariusz dramatu historycznego z pierwszoplanową rolą bohatera – świadka i uczestnika najbardziej tragicznych wydarzeń I połowy XX w. Rotmistrz stał się postacią legendarną, ikoniczną polskiego ruchu oporu, uosobieniem heroicznego i tragicznego polskiego losu, ale film o nim – tej miary – dotychczas nie powstał. Obraz Krzysztofa Łukaszewicza (twórcy m.in. takich dzieł jak „Orlęta. Grodno ‘39”, „Lincz”, „Karbala”) tę lukę ma, przynajmniej częściowo, wypełnić.
Tytuł „Raport Pileckiego” nawiązuje do dokumentu, który bohater napisał po tym, jak spędził 947 dni w KL Auschwitz, nazistowskim „piekle na ziemi”. Pilecki zgłosił się na ochotnika, by wejść do obozu koncentracyjnego, skąd następnie brawurowo zbiegł. Dał świadectwo, przekazując światu prawdę o zbrodniczej działalności Niemców.
„Po wojnie aresztowany, torturowany i skazany na śmierć przez komunistów za działalność wrogą Polsce Ludowej nigdy nie wyrzekł się swoich ideałów” – to fragment opisu losów bohatera filmu.
I dalej: „Podczas ostatniego widzenia z żoną powiedział: >>Ja już żyć nie mogę, mnie wykończono, Oświęcim to była igraszka<<. Skazano go na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie. Wyrok na rotmistrzu Pileckim wykonano 25 maja 1948 roku w Warszawie”.
Postać głównego bohatera twórcy filmu charakteryzują tak:
„Patriota wierny swoim wartościom i przysiędze złożonej Wolnej Polsce pozostał rozdarty między powinnościami wobec ojczyzny i rodziny. Odważny żołnierz, a zarazem czuły ojciec i mąż stanął w obliczu tragicznych dylematów moralnych. Jego postać pozostanie na zawsze w naszej kulturze symbolem miłości, bohaterstwa i niezłomnej walki o prawdę”.
Jak przypomniano, w 1990 r. rotmistrz Pilecki został zrehabilitowany, w 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego, a w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika. Brytyjski historyk prof. Michael Foot zaliczył Witolda Pileckiego do grona sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.
W rolę Witolda Pileckiego wcielił się – jak podkreślono w opisie filmu – fizycznie niezwykle do niego podobny Przemysław Wyszyński. To absolwent Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, znany m.in. z ról w filmach „Na układy nie ma rady”, „Diablo. Wyścig o wszystko” oraz serialach: „Na wspólnej”, „Plebania” i „Papiery na szczęście”.
„Miałem ogromny zaszczyt wcielić się w postać rotmistrza Witolda Pileckiego, a było to wyjątkowe wyzwanie. Moim zadaniem było opowiedzenie historii autentycznego człowieka, który kiedyś istniał, miał swoje marzenia i pragnienia, odczuwał pełne spektrum emocji, radość, miłość i strach, człowieka, który został postawiony w sytuacji bez wyjścia, a mimo to udało mu nie utracić swojego człowieczeństwa. Witold miał piękne, kochające serce, którego potrafił słuchać. To bardzo inspirująca postać” – powiedział Przemysław Wyszyński.
W rolach głównych wystąpili ponadto: Paulina Chapko jako Maria Pilecka („Dziewczyny ze Lwowa”), Mariusz Jakus jako Eugeniusz Chimczak („Korona Królów. Jagiellonowie”), Karol Wróblewski jako Józef Różański („Brokat”) i Paweł Paprocki jako Józef Cyrankiewicz („Negocjator”). Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc („Orlęta. Grodno’39”).
Co jeszcze można powiedzieć o filmie przed oficjalną premierą? „W filmie dokładnie zrekonstruowano realia czasów, w których rozgrywa się akcja filmu, by przenieść widzów w głąb wydarzeń historycznych, odkrywając zarówno nieznane fakty, jak i ważne aspekty życia bohatera” – podaje producent. Mottem obrazu są słowa rotmistrza Pileckiego: „Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać”.
Warto dodać, że 25 maja, w rocznicę stracenia rotmistrza Pileckiego, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem ustanowiony w 2019 r. przez Parlament Europejski. „Przyjmując rezolucję, europosłowie podkreślili, że agresja, jakiej doświadczyła Polska w 1939 roku, miała podwójne oblicze – zarówno ze strony hitlerowskich Niemiec, jak i stalinowskiej Rosji” – przypomniano w opisie filmu. Europosłowie uznali, że Pilecki jest „przykładem heroicznego sprzeciwu wobec tyranii, prawdziwej miłości wobec ludzi i właściwej postawy w obliczu totalitarnego zniewolenia”. 25 maja br. film został przedpremierowo pokazany w Muzeum Ofiar Komunizmu w Waszyngtonie.
***
„Raport Pileckiego”, reżyseria: Krzysztof Łukaszewicz, scenariusz pierwotny: Leszek Wosiewicz, scenariusz – adaptacja: Krzysztof Łukaszewicz; muzyka: Michał Lorenc, produkcja: WFDiF; koprodukcja: Telewizja Polska – Agencja Kreacji Filmu i Serialu; dystrybucja: TVP Dystrybucja Kinowa
>> Materiały edukacyjne (scenariusze zajęć, wideoprelekcja, plakat) dostępne są pod linkiem:
https://dystrybucjakinowa.tvp.pl/71615707/raport-pileckiego-edukacja
Patronat medialny nad filmem objął Głos Nauczycielski. Jednym z patronów filmu jest Związek Nauczycielstwa Polskiego
Fot. Krzysztof Wiktor