Nauczyciele uciekają na „kompensówki”. Na ile mogą liczyć?

Co drugi nauczyciel pobierający świadczenie kompensacyjne dostaje co miesiąc na konto od 2000 do 2500 zł. Rekordziści mogą liczyć na dużo więcej. Tak wynika z raportu ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przygotował raport pt. „Struktura wysokości świadczeń po waloryzacji od 1 marca 2019 r.”. Zgodnie z założeniami, świadczenia zostały zwaloryzowane o 2,86 proc. (ale nie mniej niż o kwotę 70 zł). Prawie 71 proc. świadczeń powiększono właśnie o wspomniane 70 zł, a 29 proc. – o wskaźnik 2,86 proc. (chodzi o najwyższe świadczenia). W ten sposób najniższa emerytura i renta wzrosły do 1100 zł.

Wraz z waloryzacją emerytur i rent, w górę poszły m.in. nauczycielskie świadczenia kompensacyjne i emerytury pomostowe. Jak podkreślił ZUS, waloryzacja świadczeń kompensacyjnych „podlegała takim samym zasadom, jak innych świadczeń, tj. polegała na podwyższeniu kwoty świadczenia, w wysokości przysługującej w dniu 28 lutego 2019 r.” wskaźnikiem waloryzacji 2,86 proc., ale nie mniej niż o gwarantowaną kwotę 70 zł.

„Od dnia 1 marca 2019 r. kwota najniższej emerytury pomostowej oraz kwota najniższego nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego równa jest kwocie najniższej emerytury, tj. wynosi 1100,00 zł” – czytamy w raporcie.

To ważna informacja, ponieważ w ciągu roku liczba osób pobierających „kompensówki” wzrosła aż o 25,4 proc. Okazało się też, że 81 proc. z osób korzystających ze świadczeń kompensacyjnych to kobiety.

Na ile mogą liczyć nauczyciele przechodzący na „kompensówki”? „Zarówno w strukturze wysokości emerytur pomostowych jak i nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych najwyższy odsetek stanowiły osoby pobierające świadczenia w przedziale wysokości od 2000,01 zł do 2500,00 zł. Dla emerytur pomostowych odsetek ten wynosił 27,7 proc., a dla nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych 49,2 proc.” – czytamy w raporcie. Co drugi nauczyciel, a konkretnie – 6100 osób – pobiera więc „kompensówkę” w wysokości 2000-2500 zł.

Świadczenie kompensacyjne w wysokości do 1500 zł otrzymuje ok. 200 osób (czyli 1,7 proc. wszystkich), a w wysokości od 1500 do 2000 zł – 3,4 tys. osob (27,3 proc.).

Spora część nauczycieli może jednak liczyć na więcej. „Kompensówka” w wysokości 2500-3000 zł wpływa na konto 2,2 tys. osób (czyli 18,2 proc. pobierających to świadczenie), a w wysokości 3000-3500 zł – ok. 400 osób (2,9 proc.).

Około 100 nauczycieli otrzymuje „kompensówkę” w wysokości ponad 3500 zł.

Przypomnijmy – ustawa o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych przyjęta została przez Sejm w kwietniu 2009 r. w wyniku dużej debaty na temat uprawnień emerytalnych poszczególnych grup zawodowych oraz rządowego projektu emerytur pomostowych. Nauczycielom wprawdzie nie udało się obronić dotychczasowych warunków odchodzenia z zawodu (odebranych im de facto już w 1999 r. przez rząd Jerzego Buzka) ani dostać na listę zawodów objętych „pomostówkami”, ale otrzymali – jako jedyna grupa zawodowa – osobną ustawę pozwalającą „miękko lądować” na „normalnej” emeryturze. Ustawę od początku forsował ZNP, który niemal do ostatniej chwili negocjował z rządzącą koalicją szczegóły rozwiązań. Wiele postulatów związkowych zostało zresztą przyjętych i wpisanych do ustawy. Ustawę o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych poparło w głosowaniu 418 posłów. Nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nauczyciele korzystający z „kompensówek” otrzymują takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Nauczycielowi pobierającemu świadczenie nie wolno jednak zatrudnić się w szkole, nawet jeśli zajmowane stanowisko nie ma nic wspólnego z pracą dydaktyczną.

Składając wniosek w ZUS o przyznanie nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego należy pamiętać o wielu wymogach, jakimi obwarowane jest to świadczenie. Kompletując dokumenty potrzebne do ubiegania się o świadczenie kompensacyjne warto pamiętać, że:
* Świadczeniami kompensacyjnymi objęci są nauczyciele, wychowawcy i pracownicy pedagogiczni wymienieni w Karcie Nauczyciela, którzy pracują zarówno w publicznych przedszkolach, szkołach publicznych i niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych oraz publicznych i niepublicznych placówkach kształcenia ustawicznego. Chodzi tu także m.in. o bibliotekarzy, wychowawców świetlic, pedagogów i psychologów szkolnych.
* Nauczyciel otrzyma „kompensówkę”, jeśli ukończy wiek:
55 lat w przypadku kobiet i 58 lat mężczyzn – w latach 2019-20
55 lat w przypadku kobiet i 59 mężczyzn – w latach 2021-22
55 lat w przypadku kobiet i 60 lat mężczyzn – w latach 2023-24
56 lat w przypadku kobiet i 61 lat mężczyzn – w latach 2025-26
57 lat w przypadku kobiet i 62 lat mężczyzn – w latach 2027-28
58 lat w przypadku kobiet i 63 lat mężczyzn – w latach 2029-30
59 lat w przypadku kobiet i 64 lat mężczyzn – w latach 2031-32
* Na „kompensówki” liczyć mogą także nauczyciele pracujący w placówkach, o których mowa w art. 2 pkt 5 i 7 ustawy o systemie oświaty. Chodzi tu o bursy, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, młodzieżowe ośrodki socjoterapii, specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze oraz specjalne ośrodki wychowawcze dla dzieci i młodzieży wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki, metod pracy i wychowania, a także ośrodki umożliwiające dzieciom i młodzieży – w tym upośledzonej umysłowo ze sprzężonymi niepełnosprawnościami – realizację obowiązku szkolnego.
* Pewne zmiany zawarł art. 80 ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe. Przepis ten dodał placówki, z których nauczyciele mogą skorzystać z „kompensówek”. Potwierdził też, że o świadczenie można się ubiegać, gdy nauczyciel straci pracę w efekcie likwidacji lub zmian organizacyjnych albo też po tym, jak stosunek pracy wygasł w związku z upływem sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym lub po tym, gdy nauczyciel odmówił podjęcia pracy będąc w stanie nieczynnym.
* Nauczyciele korzystający z „kompensówek” otrzymują takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Mogą także liczyć na identyczne świadczenia socjalne, co nauczyciele-emeryci, czyli np. dobrodziejstwa płynące z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
* Nauczycielowi pobierającemu „kompensówkę” nie wolno zatrudnić się w szkole, nawet jeśli zajmowane stanowisko nie ma nic wspólnego z pracą dydaktyczną.
* Nauczyciel przechodzący na świadczenie kompensacyjne ma obowiązek rozwiązania umowy o pracę ze wszystkimi pracodawcami przed złożeniem wniosku o świadczenie kompensacyjne. Jeżeli jest to jeden pracodawca – tj. szkoła lub inna placówka oświatowa – nie ma tu większych problemów. Co innego, gdy nauczyciel pracuje w więcej niż jednym miejscu. Zwolnić się z nich musi w odpowiedniej kolejności, ponieważ ostatnim rozwiązanym stosunkiem pracy musi być szkoła lub placówka oświatowa, z której nauczyciel przechodzi na świadczenie. Rozwiązanie stosunku pracy może mieć miejsce także z powodu całkowitej lub częściowej likwidacji szkoły lub zmian organizacyjnych. Stosunek pracy może wygasnąć z powodu sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym lub z dniem odmowy przyjęcia przez nauczyciela pozostającego w stanie nieczynnym pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony.
* Zgodnie z jednym z wyroków Sądu Najwyższego świadczenie kompensacyjne (po spełnieniu także innych warunków) przysługuje także nauczycielowi z umową terminową, która wygasła. „Warunek rozwiązania stosunku pracy wymagany do nabycia nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego (…) jest spełniony w przypadku, gdy umowa o pracę rozwiązuje się z upływem czasu, na który była zawarta” – orzekli sędziowie w uchwale z 27 kwietnia 2018 r.
* Osoba przebywająca na „kompensówce” nie ma prawa do rekompensaty, która jest częścią składową kapitału początkowego uwzględnianego przy wyliczeniu wysokości emerytury po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnym. Rekompensaty zostały uchwalone w 2009 r. wraz z ustawą ostatecznie likwidującą szereg branżowych uprawnień emerytalnych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych na swojej stronie internetowej (www.zus.gov.pl) udostępnił specjalny kalkulator do wyliczenia wysokości nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego. Każdy nauczyciel może więc – wpisując podstawowe dane – obliczyć prognozowaną wysokość świadczenia. „Gdy wprowadzasz dane do kalkulatora wykorzystaj informacje o stanie konta, które otrzymałeś od nas. Jeśli masz profil na PUE ZUS, informacje te pobierz z PUE ZUS lub skorzystaj z kalkulatora na PUE ZUS” – poradził ZUS.

Kalkulator dostępny jest w dwóch wersjach – uproszczonej i zaawansowanej. W wersji uproszczonej nauczyciel ma mniejszą swobodę wyboru i musi podać mniejszą liczbę parametrów. W tej wersji jego wynagrodzenie (wyrażone w procencie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej) od chwili obecnej do momentu przejścia na nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, nie zmienia się.

W wersji zaawansowanej kalkulatora nauczyciel ma większą swobodę wyboru, ale musisz podać większą liczbę parametrów niezbędnych do wyliczenia wysokości prognozowanego nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego. Nauczyciel może podać różne wynagrodzenia (wyrażone w procencie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej) w poszczególnych latach, może także – poprzez wpisanie w pewnych latach wynagrodzenia równego zero – wyłączyć te lata z okresu ubezpieczenia.

„Prognozowaną wysokość nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego wyliczamy przez podzielenie podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku 60 lat. Podstawa obliczenia emerytury to suma zwaloryzowanego kapitału początkowego oraz składek na ubezpieczenie emerytalne zapisanych na Twoim koncie w ZUS, z uwzględnieniem ich waloryzacji. Jeżeli jesteś członkiem otwartego funduszu emerytalnego składki na ubezpieczenie emerytalne, zapisane na Twoim koncie w ZUS zwiększymy przez pomnożenie ich wskaźnikiem korygującym 19,52/12,22. Wskaźnik ten to stosunek pełnej wysokości składki na ubezpieczenie emerytalne do wysokości zapisanej na koncie w ZUS. Kwota nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego nie może być niższa niż – gwarantowana w ustawie emerytalnej – kwota najniższej emerytury” – czytamy w instrukcji ZUS.

Prognozowana wysokość nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, którą oblicza kalkulator, jest kwotą brutto, tzn. przed potrąceniem podatku dochodowego od osób fizycznych oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Trzeba jednak podkreślić, że kalkulator nie sprawdzi tego, czy dany nauczycieli spełnił warunki wymagane do otrzymania nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, jeśli chodzi o okres składkowy i nieskładkowy, a także liczbę lat pracy w szkole.

(PS, GN)