„Podczas dzisiejszej konferencji słyszałam chyba 20 razy słowo >>dystans<<. Proszę mi powiedzieć jak mam owy dystans utrzymać z dzieckiem 3 letnim, które nie chodziło do przedszkola ponad miesiąc?” – pyta jedna z nauczycielek wychowania przedszkolnego na Facebooku ZNP. Inni komentujący wyrażają swoje obawy, złość i piszą o bezsilności, a pytań do rządu przybywa z godziny na godzinę.
Przypomnijmy, że od 6 maja organy prowadzące będą mogły otwierać żłobki i przedszkola. Taką decyzję zakomunikował w środę premier Mateusz Morawiecki.
– Ostateczne decyzje będą podejmowane każdorazowo w odniesieniu do każdego żłobka i każdego przedszkola przez organy założycielskie. Jednak my to umożliwiamy – poinformował szef rządu. – Jednocześnie wytyczne ministra zdrowia określą warunki, na jakich otwarcie to będzie możliwe – dodał.
Od 6 maja organy prowadzące będą mogły otwierać żłobki i przedszkola – zapowiedział premier. Na jakich zasadach ma się to odbywać? Nie wiadomo… Rząd zrzuca odpowiedzialność na samorządy… https://t.co/yhxAkYjfpp
— Głos Nauczycielski (@GNauczycielski) April 29, 2020
Szkoły pozostają zamknięte do 24 maja. Tutaj nic się nie zmienia.
W liście do premiera Morawieckiego ZNP domaga się zapewnienia bezpieczeństwa nauczycielom i nauczycielkom wychowania przedszkolnego, którzy obawiają się o zdrowie i życie swoje, swoich najbliższych oraz rodzin przedszkolaków.
Nauczyciele i rodzice komentują decyzję o otwarciu żłobków i przedszkoli na Facebooku Głosu Nauczycielskiego i ZNP. Oto niektóre z wpisów:
>> Nie wychodźcie z domu, zachowajcie odstęp, noście maski, ale nie bójcie się pracy z dziećmi przecież one przechodzą to bezobjawowo! No śmiech na sali!
>> Możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli, samorząd decyduje, zapewnimy środki do dezynfekcji. No wszystko jasne i przejrzyste, czego tu nie rozumieć? A tak na poważnie to po takich wytycznych można tylko stwierdzić „wiemy wszystko, czyli nie wiemy nic”.
>>Jedno dziecko na 15m2? Jak w sklepach?
>> Żart i kpina. Odpowiedzialność przerzucona na samorządy to one mają decydować bo rząd nie chce ponieść odpowiedzialności. Co z nauczaniem zdalnym? Rozumie, że nie będziemy uczyć skoro wracamy do pracy fizycznie???
>> Żłobki i przedszkola tak …A place zabaw dlaczego nie…? W tej sytuacji dzieci z sali nie wyjdą
>> A przedszkola specjalne? Tam nie da się bez bliskiego kontaktu nakarmić, zrobić trening toaletowy, rehabilitować. W dodatku wszędzie jest ślina i tego nie da się wyeliminować. Jak ochronić dzieci, ich rodziny i personel?
>> Oni dają taką możliwość, decyduje o tym – czyli ponosi odpowiedzialność – samorząd. A dyrektor gardłem odpowiada za bezpieczeństwo dzieci. SUPER
>> Jak zachować dystans w grupie dzieci? Boksy porobić , klatki czy jak? Pracuje z dziećmi i nie wyobrażam sobie tego
>> Jak utrzymać odległość od dzieci? Jak im podawać posiłki ? Jak pomagać młodszym podczas toalety skoro 2 metry odległości. I podobno zapewnia środki do dezynfekcji, już to widzę.
>> Jako nauczycielka w przedszkolu jestem załamana ta decyzja
Oczywiście nauczyciele w przedszkolu zostali potraktowani jak nie nauczyciele. Jednym słowem gorszy sort. Boje się powrotu do pracy.
>> Chory kraj, na plac zabaw dzieci nie mogą iść ale do przedszkola jak najbardziej.
Więcej komentarzy można przeczytać poniżej:
Mamy wiele ważnych pytań do premiera związanych z bezpieczeństwem:🔴 1 500 000 przedszkolaków🔴 100 000 nauczycieli…
Opublikowany przez ZNP Środa, 29 kwietnia 2020
– Od 6 maja możliwość otwarcia żłóbków i przedszkoli – powiedział dziś premier. Decyzję podejmą indywidualnie samorządy….
Opublikowany przez ZNP Środa, 29 kwietnia 2020
(JK, GN)
W żłobkach powstaną izolatki dla chorych pracowników? Tak chce ministerstwo rodziny