Niektóre kraje zawieszają szczepienia AstraZeneką

Sześć krajów UE zawiesiło stosowanie szczepionki AstraZeneca. Władze czekają na opinię Europejskiej Agencji Leków (EMA) w sprawie dochodzenia dotyczącego niebezpiecznego stanu krzepnięcia krwi stwierdzonego u kilku osób w Austrii

Jako pierwsza decyzję o zawieszeniu szczepień produktem AstraZeneca podjęła Austria. U czterech pacjentów, którym podano szczepionkę, stwierdzono potem niebezpieczne stany związane z krzepnięciem krwi.

Do Austrii dołączyły cztery inne kraje – Luksemburg, Łotwa, Litwa, Estonia i Dania.

Jako ostatnia taką decyzję podjęła dziś Dania. – Ponieważ szczepimy tak wiele osób, musimy również reagować szybko i ostrożnie, gdy wiemy o możliwych poważnych skutkach ubocznych. Musimy to wyjaśnić, zanim będziemy mogli kontynuować szczepienie AstraZeneką – podkreślił Søren Brostrøm, dyrektor duńskiej agencji odpowiedzialnej za rejestrację leków. Osoby, które otrzymały w Danii pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca, drugą dawką nie będą już szczepione.

Wszystkie te państwa czekają na wyniki dochodzenia prowadzonego przez Komitet ds. Oceny Ryzyka funkcjonujący w ramach EMA. Wcześniej Europejska Agencja Leków stwierdziła, że szczepionka prawdopodobnie nie była odpowiedzialna za śmierć 49-letniej pielęgniarki, która zmarła z powodu zakrzepicy mnogiej.

U kolejnego pacjenta stwierdzono zatory w tętnicy płucnej. Natomiast we wtorek stwierdzono dodatkowo dwa przypadki niebezpiecznego krzepnięcia krwi.

Wszystkich pacjentów łączyło jedno – otrzymali szczepionkę z tej samej serii – ABV5300, która zawierała milion dawek rozprowadzonych wśród 17 państw UE.

Według EMA, nie ma obecnie żadnych dowodów na to, jakoby szczepienia wywoływały jakiekolwiek stany chorobowe. Zakrzepica nie została natomiast wymieniona na liście potencjalnych efektów ubocznych.

EMA opublikuje wyniki śledztwa prawdopodobnie dopiero za dwa tygodnie.

(PS, GN)