Niemieccy epidemiolodzy apelują, by nie rezygnować z zaszczepienia AstraZeneką

Kilkaset tysięcy dawek szczepionki AstraZeneca w Niemczech może się zmarnować, ponieważ obywatele nie chcą się szczepić tym specyfikiem. Lekarze i epidemiolodzy apelują, by obywatele nie rezygnowali z możliwości zaszczepienia się

Jak poinformował brytyjski dziennik „The Guardian”, w efekcie „niejasnych przekazów na temat skuteczności” szczepionki AstraZeneca, kilkaset tysięcy fiolek tego specyfiku leży niewykorzystanych w placówkach opieki zdrowotnej.

Niemcy otrzymały 740 tys. dawek preparatu, ale wykorzystały do tej pory tylko 107 tys. Wielu obywateli rezygnuje z wizyt, gdy dowiaduje się, którą szczepionkę otrzyma. Wszystko to dzieje się w czasie, gdy Unia Europejska desperacko walczy o każdą opóźnioną dostawę szczepionek.

Podobne problemy z odwoływaniem wizyt stwierdzono także w Austrii, Bułgarii i we Włoszech.

Według sondażu dla gazety Tagesspiegel jedynie 1/3 Niemców gotowa jest zaszczepić się AstraZeneca i nie czekać na inną szczepionkę. Generalnie, ponad 60 proc. Niemców deklaruje chęć zaszczepienia się.

Z oficjalnych danych Europejskiej Agencji Leków (EMA) wynika, że skuteczność szczepionki AstraZeneca wynosi ok. 60 proc., podczas gdy szczepionek Pfizer/BioNTech i Moderny jest to aż 95 proc. Media w całej Europie informują też o dużej liczbie efektów ubocznych szczepionki AstraZeneca (gorączka, dreszcze, zmęczenie), które jednak mijają po dobie lub dwóch.

Rejestracji tej szczepionki odmówiła ponadto Szwajcaria, a Republika Południowej Afryki zrezygnowała z podawania jej swojemu personelowi medycznemu i chce się pozbyć zapasów tego produktu. Sytuacja RPA jest jednak wyjątkowa, ponieważ kraj ten opanowała miejscowa mutacja koronawirusa, w przypadku której szczepionka AstraZeneca jest skuteczna – według wstępnych badań – zaledwie w 10 proc.

Niemieccy specjaliści apelują, by nie rezygnować z możliwości zaszczepienia się. – Jeśli masz możliwość wyboru między szczepionką AstraZeneca teraz lub inną szczepionką za kilka miesięcy, zdecydowanie powinieneś przyjąć AstraZeneca teraz – oświadczył Carsten Watzl, sekretarz generalny Niemieckiego Towarzystwa Immunologicznego w rozmowie z dziennikiem „Augsburger Allgemeine”. Jego zdaniem, mówienie, że szczepionka AstraZeneca jest produktem „drugiej klasy” może się okazać „z punktu widzenia zdrowia publicznego śmiertelnie błędne”.

Jens Spahn, minister zdrowia Niemiec, podkreślił, że wszystkie trzy dopuszczone na terenie UE szczepionki są „skuteczne i bezpieczne”, choć poziom ich skuteczność jest różny.

Niemiecka prasa odpowiedzialnością za całą sytuację obarczyła tamtejsze władze, które uznały, że brakuje dowodów na skuteczność szczepionki AstraZeneca w przypadku osób starszych, w efekcie czego należy podawać ją tylko osobom do 64. roku życia. W ten sposób podważono wiarygodność tego specyfiku.

Przypomnijmy – polski rząd wprowadził jeszcze większe restrykcje ogłaszając na początku, że AstraZeneca mają się szczepić jedynie nauczyciele do 60. roku życia. Dopiero potem podniesiono górną granicę wieku do 65 lat.

Niemiecka opozycja zarzuciła rządowi kanclerz Angeli Merkel, że nieodpowiedzialne komunikaty wysyłane przez jej ministrów doprowadziły do tego, że nawet pracownicy służby zdrowia nie chcą szczepić się AstraZeneką.

(PS, GN)