Pandemia: Prawie 25 tys. zakażeń. Czarnek nie przewiduje systemowego przejścia szkół na tryb zdalny

– Na ten moment nie przewidujemy systemowego przejścia na tryb zdalny, poza przypadkami, kiedy dyrektor wraz z sanepidem stwierdzą, że jest taka konieczność. Tryb zdalny wyrządza sporo szkód uczniom, zarówno w wiedzy, jak i kondycji fizycznej i psychicznej – powtórzył w Polskim Radiu szef MEiN Przemysław Czarnek. W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 882 nowych zakażeniach koronawirusem w Polsce. Zmarło 370 osób. 

–  Zdalna nauka dotyczy obecnie ok. 5 proc. uczniów, 95 proc. uczy się w trybie stacjonarnym, bez przeszkód – podał Czarnek. Pytany, czy może złożyć deklarację, że powszechne odejście od nauczania stacjonarnego w tym roku szkolnym jest wykluczone, szef resortu edukacji odparł, że „absolutnie takiej deklaracji nigdy nie składał i złożyć nie może, bo nie jest wróżką i nie jest w stanie przewidzieć, co będzie za miesiąc, dwa czy trzy”.

MEiN informowało w środę, że 96,6 proc. przedszkoli i placówek wychowania przedszkolnego, 84 proc. szkół podstawowych i 85,2 proc. szkół ponadpodstawowych pracuje w trybie stacjonarnym.

Z ostatnich danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że mamy 24 882 nowe zakażenia koronawirusem w Polsce. Zmarło 370 osób. Zeszłej doby, w środę 17 listopada odnotowano 24 239 nowych przypadków zakażeń. Z kolei przed tygodniem, 11 listopada informowano o 19 074 zakażonych osobach.

– Liczba zgonów jest bardzo niepokojąca i zła. To są osoby, które mogły żyć, które mogły uniknąć tej śmierci, jeśli wcześniej by się zaszczepiły. To przeważnie są osoby, które są niezaszczepione – podkreślił Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia  w radiowej Trójce.

– Mamy dwa scenariusze – jeden zakłada szczyt czwartej fali pandemii w ciągu dwóch tygodni w granicach 25-30 tys. zakażeń dziennie, drugi odsuwa apogeum w czasie na pierwszą połowę grudnia z pułapem 35-40 tys. przypadków – poinformował z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Niedzielski zapewnił, że mało prawdopodobne jest, by „święta Bożego Narodzenia były zakłócone covidem i dodatkowymi restrykcjami”.

– Szczyt obecnej fali zakażeń wirusem SARS-CoV-2 będzie ok. 5 grudnia – ocenił natomiast dr Franciszek Rakowski z ICM UW. Jego zespół wyliczył, że wówczas średnia dzienna liczba zakażeń będzie wynosiła ok. 27-28 tysięcy.

(JK, PAP)

Pandemia. Rekord zakażeń i zgonów czwartej fali. Ponad 24 tys. zainfekowanych