Około 90 proc. nauczycieli i pracowników oświaty biorących udział w referendach opowiedziało się za strajkiem od 8 kwietnia br. – poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz
Poniedziałek 25 marca br. jest ostatnim dniem, w którym w szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych przeprowadzane są referenda strajkowe we wspólnej akcji protestacyjnej ZNP i FZZ. Prezes ZNP Sławomir Broniarz poinformował, że ok. 90 proc. nauczycieli i pracowników oświaty biorących udział w referendach opowiedziało się za strajkiem od 8 kwietnia br.
– Wyniki referendalne, które spłynęły do Zarządu Głównego ZNP do dziś do godz. 10.30 są następujące: potwierdziły się informacje, że do sporu zbiorowego przystąpiło ponad 85 proc. placówek edukacyjnych. To skala, której co prawda się spodziewaliśmy, ale jednocześnie otrzymaliśmy potwierdzenie, że mamy do czynienia ze sporem wykraczającym poza struktury Związku Nauczycielstwa Polskiego – ocenił prezes ZNP. – Za strajkiem w placówkach, które weszły w spór zbiorowy opowiedziało się od 85 do 90 proc. zatrudnionych nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami. Są takie miejsca, jak np. Rybnik i Chorzów, gdzie mamy 100 proc. poparcia. Największą pozytywną niespodziankę odnotowaliśmy na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie, ponieważ tam wyniki referendów przekroczyły nasze oczekiwania – dodał.
Oficjalne zakończenie akcji referendalnej nie oznacza jednak, że żadna szkoła, przedszkole i placówka oświatowa nie mogą przyłączyć się do protestu. – Ponieważ do sporu przyłączyły się także szkoły, gdzie nie ma żadnego członka Związku, to spór zbiorowy i referendum strajkowe będą toczyły się jeszcze w tym tygodniu – poinformował Sławomir Broniarz. – Mam nadzieję, że zgodnie z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych na 5 dni przed strajkiem informacje o gotowości danej placówki, szkoły, przedszkola dotrą do wszystkich zainteresowanych dyrektorów. Zbieramy informacje na bieżąco – dodał. Dość powiedzieć, że niektóre szkoły wchodziły w spór zbiorowy jeszcze w ostatnich dniach, w piątek 22 marca, a to oznacza, że referendum strajkowe odbędzie się u nich w późniejszym okresie.
– Wszystkie te dane potwierdzają ogromną skalę determinacji środowiska nauczycielskiego. 90 proc. poparcia dowodzi tego, że nie jest to spor wyłącznie ZNP i FZZ. To spór całego środowiska nauczycielskiego z ministerstwem edukacji – podkreślił Sławomir Broniarz.
(PS, GN)