Przemysław Staroń: „Nauczyciel powinien zarabiać przynajmniej trzy razy tyle co obecnie”

Nie pamiętam sytuacji, żeby system oświaty i każdy z jej podmiotów wchodził w nowy rok szkolny z tak wysokim stopniem poturbowania – napisał w liście do Onetu Przemysław Staroń, Nauczyciel Roku 2018, nauczyciel etyki, wiedzy o kulturze i filozofii w II LO im. Bolesława Chrobrego w Sopocie, psycholog z Uniwersytetu SWPS.

„(…) Jeśli ktoś podjął decyzję o pozostaniu w tym zawodzie, musi pamiętać, że cały czas pracuje z uczniami. Nie można ich w tym wszystkim zostawić ani przekierować na nich swojej złości, pretensji czy rozczarowania” – podkreśla nauczyciel.

„W tym roku powrót do szkoły jest okupiony dużym lękiem. Istnieje obawa, że będzie gorzej niż myśleliśmy. Z całej Polski płyną informacje, że są problemy z kadrą, z godzinami zajęć, które w niektórych szkołach trwać będą do 19. Chciałem się łudzić, że może przesadzamy, że jednak wszystko, co związane z reformą oświaty, z podwójnym rocznikiem w szkołach średnich, ułoży się dobrze. Tak się jednak nie stało” – pisze.

Dobry wieczór 🙂 Onet przeprowadził ze mną wywiad, który ostatecznie przerodził się w list. Albo felieton. Myślę, że…

Opublikowany przez Przemek Staroń Poniedziałek, 2 września 2019

Staroń zwraca uwagę, że nauczyciele wracają do szkoły po doświadczeniu strajku.”Po tym, jak rząd zrobił wszystko, żeby nas zohydzić w oczach społeczeństwa. Wracamy ze świadomością, że wielu nauczycieli dało sobie spokój, zniknęło z systemu szkolnictwa, a część jest totalnie zdemotywowana” – zauważa.

„Czy będziemy strajkować i w jakiej formie? Nie wiem. Wiem jednak jedno – ryba psuje się od głowy. A głowa ryby jest już niesamowicie zepsuta. Dlatego uważam, że najwłaściwsze jest podziękowanie obecnemu rządowi i partii rządzącej poprzez pójście na wybory. Na to powinna pójść zasadnicza część naszej energii. Rząd nie chce nas słuchać, zatem jeśli wszystko zawiodło, czas na zmianę rządu (…)” – podkreśla Staroń.

„(…) I cały czas faktem jest, że zarabiamy absurdalnie mało, co jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nauczyciel powinien zarabiać przynajmniej trzy razy tyle co obecnie, bo jest tak samo ważny dla młodego człowieka jak lekarz dla chorującego pacjenta” – zaznacza autor listu.

„Chcę podkreślić, że dalej mamy możliwości. Nasz kwietniowy protest podniósł poziom świadomości. (…) Praca i zarobki, wygrane i przegrane, to wszystko niknie ostatecznie w obliczu świadomości, że życie mamy jedno, a jedyne, co jest kluczowe, to odnaleźć w nim poczucie sensu” – konkluduje.

Cały list można przeczytać tutaj.

(JK, GN)

Źródło: Onet