„Do sióstr, braci ślemy wici/ By związkowy wzięli chrzest/ Niechaj złączą się rozbici/ Bo w jedności siła jest” – to fragment starej pieśni związkowej, obecnie hymnu ZNP, autorstwa Stefana Zaleskiego. Kim był Stefan Zaleski? Hymn jest dobrze znany członkom ZNP, ale jego autor chyba mniej. A była to postać wybitna, jeden z filarów ruchu nauczycielskiego na przełomie XIX i XX w.
Urodził się w 1859 r. w Krakowie, gdzie spędził dzieciństwo oraz młodość i gdzie w 1880 r. ukończył seminarium nauczycielskie. Uczył w szkółkach ludowych ziemi krakowskiej – w Witkowicach, Piekarach, Nawojowej Górze. W Krzeszowicach pełnił funkcję kierownika czteroklasowej szkoły w latach 1889-1892. Był przekonany, że nauczyciel nie może stać z boku. Pomagał więc mieszkańcom, ludziom biednym i niewykształconym. Zakładał czytelnie, biblioteki i kółka rolnicze.
Sam też doskonalił się zawodowo. Złożył egzamin kwalifikacyjny i wydziałowy. W 1892 r. otrzymał posadę w szkole ćwiczeń przy męskim seminarium nauczycielskim w Krakowie. Nadal pogłębiał wiedzę z zakresu pedagogiki, historii i literatury. Interesowało go też funkcjonowanie szkolnictwa, ustawodawstwo oświatowe czy
warunki bytowe nauczycieli,
czemu dawał wyraz w licznych artykułach zamieszczanych w prasie oświatowej i codziennej. W 1904 r. pod pseudonimem Światłomir wydał pracę „Ciemnota Galicji w świetle cyfr i faktów”, w której skrytykował politykę szkolną konserwatywnych władz galicyjskich.
Stefan Zaleski był nie tylko autorem hymnu związkowego, lecz także deklaracji ideowej Krajowego Związku Nauczycielstwa Ludowego w Galicji, który ukonstytuował się w Krakowie 28 grudnia 1905 r. To właśnie na tym założycielskim zjeździe przyjęto jednomyślnie zarys programu działalności, który przedstawił w swoim referacie Stefan Zaleski.
„Nauczyciele tak z tytułu usług wyświadczanych rodzicom, społeczeństwu i państwu, jako też ze względu na wpływ, jaki mają na młode pokolenie, zajmują w każdym oświeconym narodzie stanowisko ważne i zacne” – mówił Zaleski. Dlatego – jak argumentował – „stronnictwa polityczne, a przede wszystkim państwo i Kościół, starają się tam pozyskać ich dla siebie, wychodząc z przekonania, że >>kto ma w ręku szkołę ludową, ten ma i przyszłość w ręku<<”.
„Czas najwyższy, aby i nauczycielstwo ludowe w Galicji doszło już do poczucia swego znaczenia. Przestańmy
uważać się za bezsilnych
my, którzy mamy w ręku >>rząd dusz<< i nie przeceniając swoich zasług domagajmy się śmiało, aby nas państwo i jego władze, sejm krajowy, społeczeństwo i rodzice nie gorzej traktowali, niż na to zasługujemy i nie niżej aniżeli to czynią te same czynniki w stosunku do naszych kolegów zawodowych w innych kulturalnych krajach” – podkreślał.
Zaleski wymienił też kilkanaście zasad, którymi powinni kierować się nauczyciele. Na przykład: „Każdy nauczyciel i nauczycielka bez względu na położenie swoje i przykrości, jakich doznają, powinni oddawać się z całym zapałem obowiązkom swego szczytnego powołania. Nie wolno im zatem opuszczać rąk niejako w odwecie za liche uposażenie lub poniżające traktowanie, albowiem taka małoduszna zemsta byłaby zdradą sprawy, której się poświęcili”.
Zachęcał nauczycieli, żeby angażowali się we wszelkie prace obywatelskie mające „na celu moralne, fizyczne lub ekonomiczne podniesienie ludności, raz dlatego, że jako nauczyciele ludu mają oni większą sposobność do tego rodzaju pracy, a po wtóre, że przez to
rośnie mir i znaczenie nauczycieli
jako bardzo użytecznych pracowników na różnych polach pracy obywatelskiej”.
W następnych latach publikował głównie na łamach „Głosu Nauczycielstwa Ludowego”, organu Krajowego Związku Nauczycielstwa Ludowego w Galicji pod pseudonimami Światłomir i Podwawelski.
Krajowy Związek Nauczycielstwa Ludowego w Galicji był – można rzec – siostrzaną organizacją Zrzeszenia Nauczycielstwa Polskich Szkół Początkowych, które wyrosło ze związku powstałego 1 października 1905 r. w Pilaszkowie w zaborze rosyjskim. Obie te organizacje połączyły się w 1919 r. już w niepodległej Polsce w Związek Polskiego Nauczycielstwa Szkół Powszechnych (od 1930 r. Związek Nauczycielstwa Polskiego).
W uznaniu zasług Stefana Zaleskiego na II Zjeździe Delegatów KZNL (28 grudnia 1907 r. w Krakowie), jednomyślną uchwałą nadano mu „tytuł i prawa Pierwszego Członka Honorowego Związku”. W dyplomie, który wręczono Zaleskiemu czytamy, że tytuł zostaje przyznany „Dzielnemu Nauczycielowi – Obywatelowi, w piórze, słowie i czynach nieustraszonemu szermierzowi prawdy i światła: Zacnemu Koledze Stefanowi Zaleskiemu, nauczycielowi w szkole ćwiczeń przy c.k. seminarium nauczycielskim męskim w Krakowie, jednemu z głównych twórców Krajowego Związku Nauczycielstwa Ludowego w Galicji oraz byłemu Członkowi Naczelnego Zarządu tegoż Związku itd. w dowód szacunku, czci i wdzięczności, a w uznaniu Jego niespożytych zasług na polu szkolnictwa ludowego, oświaty narodowej oraz związkowej pracy nauczycielstwa”.
Na dyplomie podpisali się członkowie Naczelnego Zarządu Krajowego Związku z prezesem Stanisławem Nowakiem na czele.
Stefan Zaleski zmarł w 1916 r. w Krakowie i został pochowany na cmentarzu Rakowickim. „Głos Nauczycielstwa Ludowego” w nr 4 z kwietnia 1916 r. informował na pierwszej stronie: „Smutną wieścią dzielimy się dziś z naszymi Czytelnikami. Stefan Zaleski, pierwszy honorowy Członek Związku polskiego nauczycielstwa ludowego,
jeden z najzasłużeńszych budowniczych
naszej organizacji, dzielny szermierz praw nauczycielskich, a zarazem znakomity znawca i działacz na polu naszego szkolnictwa ludowego, jeden z najwybitniejszych współczesnych pedagogów polskich nie należy już do grona żyjących”.
W mowie pogrzebowej prezes Stanisław Nowak przyznał, że bez wkładu pracy i postawy Stefana Zaleskiego trudno byłoby sobie wyobrazić utworzenie związkowej organizacji nauczycielskiej w Galicji.
„W 1905 r., kiedy nędza galicyjskiego nauczycielstwa ludowego przybrała największe rozmiary, staje w gronie zaufanych kolegów i z nadzwyczajnym poświęceniem wspólnie pracuje nad budową organizacji zawodowej nauczycielstwa ludowego w tym głębokim przekonaniu, że tylko tym sposobem może nauczycielstwo zdobyć nie tylko sobie, ale i szkolnictwu lepszą przyszłość” – powiedział Stanisław Nowak.
Z pewnością unieśmiertelnił Stefana Zaleskiego fakt, że napisał w 1906 r., a więc 115 lat temu, słowa pieśni Krajowego Związku Nauczycielstwa Ludowego w Galicji, która uchwałą XXXIX Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP w 2006 r. została ustanowiona hymnem Związku Nauczycielstwa Polskiego śpiewanym na melodię „Warszawianki” skomponowanej przez Karola Kurpińskiego.
Witold Salański
Główna ilustracja: Głos Nauczycielstwa Ludowego z kwietnia 1916 r. żegna na pierwszej stronie Stefana Zaleskiego Fot. Domena Publiczna
>> Artykuł pochodzi z Głosu Nauczycielskiego nr 16-17 z 21-28 kwietnia br. Wydanie elektroniczne dostępne na stronie http://ewydanie.glos.pl
>> Więcej publikacji poświęconych historii polskiej szkoły oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego można znaleźć w naszym serwisie:
https://glos.pl/tag/nasza-historia