Przesunięcie matury oznacza przesunięcie rekrutacji na uczelnie

Jeśli matury nie odbędą się w przewidzianym terminie, rekrutacja na uczelnie będzie przesunięta – poinformował dziś w Radiu Kraków wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin. Studenci część zaliczeń otrzymają w trybie zdalnym

– Jeśli matury się nie odbędą w przewidzianym terminie, rekrutacja będzie przesunięta. Dzisiaj nikt nie nakreśli terminów i dat, kiedy wrócimy do szkół i na uczelnie. Trzeba to zrobić jak najszybciej, ale jak nie będzie to groziło rozprzestrzenieniem się epidemii – tłumaczył wicepremier.

Jego zdaniem, „trzeba brać pod uwagę każdy scenariusz”, jeśli chodzi o datę rozpoczęcia nowego roku akademickiego i formę, jaką przyjmie kształcenie na uczelniach wyższych.

– Część zajęć na uczelniach można zakończyć zdalnie. Jednak jest wiele zajęć praktycznych, gdzie potrzebna jest obecność studentów w salach. Weźmy studentów medycyny, kierunków artystycznych, zajęcia laboratoryjne. To będzie trzeba w najbliższych miesiącach nadrobić – podkreślił Jarosław Gowin.

Według wicepremiera i ministra nauki, epidemia znacząco odbije się na naszym życiu także już po tym, gdy koronawirus zostanie powstrzymany. – Trzeba pamiętać o tym, że czas recesji nie ustąpi z epidemią. Świat się zuboży. Polacy są też ubożsi. Spadnie poziom konsumpcji, zamówienia. Trzeba wyciągnąć wnioski, że poszczególne państwa i regiony muszą być samowystarczalne. Epidemia dotkliwie obnażyła to, że maseczki produkowane są w Chinach dla całego świata. Widzimy skutki izolacji Europy od Azji. Cząsteczki aktywne dla leków są produkowane w Chinach i Indiach. Europejczycy muszą wyciągnąć wnioski. Polska gospodarka we współpracy z UE musi stać się samowystarczalna. Jesteśmy potentatem w produkcji żywności. Tu jesteśmy samowystarczalni. To samo musimy budować w innych obszarach – ocenił Jarosław Gowin.

(PS, GN)