Rekordowe „kompensówki”. Na ile mogą liczyć nauczyciele?

W październiku 2019 r. nauczycielskie świadczenia kompensacyjne były rekordowo wysokie. Ze świadczeń korzysta coraz większa grupa nauczycieli

2 644,24 zł brutto – tyle, według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wyniosło w październiku 2019 r. przeciętne nauczycielskie świadczenie kompensacyjne. To najwyższy poziom, jaki odnotowano w całym 2019 r. W ciągu dziesięciu miesięcy ubiegłego roku (czyli między styczniem a październikiem 2019) świadczenie wzrosło o 461 zł.

Według ZUS, rośnie też liczba nauczycieli pobierających świadczenie. W październiku ub.r. było ich 13 tys., czyli o ok. 1,3 tys. więcej niż we wrześniu ub.r.

Na październikowe świadczenia ZUS przeznaczył w sumie 34,2 mln zł.

Dla porównania, w październiku ub.r. przeciętna emerytura wyniosła 2 379,16 zł, renta z tytułu niezdolności do pracy – 2 119,75 zł, renta rodzinna – 2 291,44 zł, a emerytura pomostowa – 3 012,50 zł.

W 2020 r. emerytury, renty i m.in. nauczycielskie świadczenia kompensacyjne wzrosną o 3,24 proc. Tak wynika z podpisanego przez premiera Mateusza Morawieckiego rozporządzenia w sprawie wysokości zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2020 r.

Ustawa o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych przyjęta została przez Sejm w kwietniu 2009 r. w wyniku dużej debaty na temat uprawnień emerytalnych poszczególnych grup zawodowych oraz rządowego projektu emerytur pomostowych. Nauczycielom wprawdzie nie udało się obronić dotychczasowych warunków odchodzenia z zawodu (odebranych im de facto już w 1999 r. przez rząd Jerzego Buzka) ani dostać na listę zawodów objętych „pomostówkami”, ale otrzymali – jako jedyna grupa zawodowa – osobną ustawę pozwalającą „miękko lądować” na „normalnej” emeryturze.

Ustawę od początku forsował ZNP, który niemal do ostatniej chwili negocjował z rządzącą koalicją szczegóły rozwiązań. Wiele postulatów związkowych zostało zresztą przyjętych i wpisanych do ustawy. Ustawę o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych poparło w głosowaniu 418 posłów. Nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nauczyciele korzystający z „kompensówek” otrzymują takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Nauczycielowi pobierającemu świadczenie nie wolno jednak zatrudnić się w szkole, nawet jeśli zajmowane stanowisko nie ma nic wspólnego z pracą dydaktyczną.

Składając wniosek w ZUS o przyznanie nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego należy pamiętać o wielu wymogach, jakimi obwarowane jest to świadczenie. Kompletując dokumenty potrzebne do ubiegania się o świadczenie kompensacyjne warto pamiętać, że:
* Świadczeniami kompensacyjnymi objęci są nauczyciele, wychowawcy i pracownicy pedagogiczni wymienieni w Karcie Nauczyciela, którzy pracują zarówno w publicznych przedszkolach, szkołach publicznych i niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych oraz publicznych i niepublicznych placówkach kształcenia ustawicznego. Chodzi tu także m.in. o bibliotekarzy, wychowawców świetlic, pedagogów i psychologów szkolnych.
* Nauczyciel otrzyma „kompensówkę”, jeśli ukończy wiek:
55 lat w przypadku kobiet i 58 lat mężczyzn – w latach 2019-20
55 lat w przypadku kobiet i 59 mężczyzn – w latach 2021-22
55 lat w przypadku kobiet i 60 lat mężczyzn – w latach 2023-24
56 lat w przypadku kobiet i 61 lat mężczyzn – w latach 2025-26
57 lat w przypadku kobiet i 62 lat mężczyzn – w latach 2027-28
58 lat w przypadku kobiet i 63 lat mężczyzn – w latach 2029-30
59 lat w przypadku kobiet i 64 lat mężczyzn – w latach 2031-32
* Na „kompensówki” liczyć mogą także nauczyciele pracujący w placówkach, o których mowa w art. 2 pkt 5 i 7 ustawy o systemie oświaty. Chodzi tu o bursy, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, młodzieżowe ośrodki socjoterapii, specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze oraz specjalne ośrodki wychowawcze dla dzieci i młodzieży wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki, metod pracy i wychowania, a także ośrodki umożliwiające dzieciom i młodzieży – w tym upośledzonej umysłowo ze sprzężonymi niepełnosprawnościami – realizację obowiązku szkolnego.
* Pewne zmiany zawarł art. 80 ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe. Przepis ten dodał placówki, z których nauczyciele mogą skorzystać z „kompensówek”. Potwierdził też, że o świadczenie można się ubiegać, gdy nauczyciel straci pracę w efekcie likwidacji lub zmian organizacyjnych albo też po tym, jak stosunek pracy wygasł w związku z upływem sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym lub po tym, gdy nauczyciel odmówił podjęcia pracy będąc w stanie nieczynnym.
* Nauczyciele korzystający z „kompensówek” otrzymują takie same odprawy, jak ci przechodzące na normalne emerytury. Mogą także liczyć na identyczne świadczenia socjalne, co nauczyciele-emeryci, czyli np. dobrodziejstwa płynące z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
* Nauczycielowi pobierającemu „kompensówkę” nie wolno zatrudnić się w szkole, nawet jeśli zajmowane stanowisko nie ma nic wspólnego z pracą dydaktyczną.
* Nauczyciel przechodzący na świadczenie kompensacyjne ma obowiązek rozwiązania umowy o pracę ze wszystkimi pracodawcami przed złożeniem wniosku o świadczenie kompensacyjne. Jeżeli jest to jeden pracodawca – tj. szkoła lub inna placówka oświatowa – nie ma tu większych problemów. Co innego, gdy nauczyciel pracuje w więcej niż jednym miejscu. Zwolnić się z nich musi w odpowiedniej kolejności, ponieważ ostatnim rozwiązanym stosunkiem pracy musi być szkoła lub placówka oświatowa, z której nauczyciel przechodzi na świadczenie. Rozwiązanie stosunku pracy może mieć miejsce także z powodu całkowitej lub częściowej likwidacji szkoły lub zmian organizacyjnych. Stosunek pracy może wygasnąć z powodu sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym lub z dniem odmowy przyjęcia przez nauczyciela pozostającego w stanie nieczynnym pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony.
* Zgodnie z jednym z wyroków Sądu Najwyższego świadczenie kompensacyjne (po spełnieniu także innych warunków) przysługuje także nauczycielowi z umową terminową, która wygasła. „Warunek rozwiązania stosunku pracy wymagany do nabycia nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego (…) jest spełniony w przypadku, gdy umowa o pracę rozwiązuje się z upływem czasu, na który była zawarta” – orzekli sędziowie w uchwale z 27 kwietnia 2018 r.
* Osoba przebywająca na „kompensówce” nie ma prawa do rekompensaty, która jest częścią składową kapitału początkowego uwzględnianego przy wyliczeniu wysokości emerytury po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnym. Rekompensaty zostały uchwalone w 2009 r. wraz z ustawą ostatecznie likwidującą szereg branżowych uprawnień emerytalnych.

(PS, GN)