Rosyjskie drony na terytorium Polski. Premier: Procedury zadziałały, zagrożenie zostało wyeliminowane (aktualizacja)

W nocy doszło do wielokrotnego naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjskie drony. Część z nich została zestrzelona przez nasze siły powietrzne. – Procedury zadziałały, zagrożenie zostało wyeliminowane – powiedział premier Donald Tusk w oświadczeniu wygłoszonym tuż przed rozpoczęciem nadzwyczajnego posiedzenia rządu. Zapewnił, że „sytuacja wydaje się być pod kontrolą”. „Nie ma zdiagnozowanych nowych zagrożeń. Wszyscy uczniowie i nauczyciele mogą bezpiecznie pójść dzisiaj do swoich szkół” – poinformowało MEN.

Na zdjęciu: Nadzwyczajne posiedzenie rządu, środa 10 września br. Fot. KPRM

„W wyniku dzisiejszego ataku Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy doszło do bezprecedensowego w skali naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron. Był to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli. Najbardziej zagrożonymi rejonami były województwo podlaskie, mazowieckie i lubelskie” – poinformowało w mediach społecznościowych Ministerstwo Obrony Narodowej.

Do alarmujących wydarzeń doszło w nocy z wtorku na środę.

„Trwa operacja, której celem jest identyfikacja i neutralizacja obiektów. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego RSZ zostało użyte uzbrojenie i trwają czynności służb mające na celu odnalezienie zestrzelonych obiektów” – podało o godz. 3.48 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. „Podkreślamy, że cały czas trwa operacja wojska i apelujemy o pozostanie domach. Najbardziej zagrożonymi rejonami są województwo podlaskie, mazowieckie i lubelskie” – zaznaczono w komunikacie.

Po ok. trzech godzinach Dowództwo Operacyjne poinformowało o zakończeniu działań polskiego i sojuszniczego lotnictwa związanego z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej. „Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków obiektów, które naruszyły polska przestrzeń powietrzną” – podano.

Wojsko apeluje do mieszkańców, by „w przypadku zaobserwowania nieznanego obiektu lub jego szczątków nie zbliżać, dotykać ani ich przenosić”. I dalej: „Takie elementy mogą pozostawać zagrożeniem i zawierać materiały niebezpieczne. Muszą być bezwzględnie sprawdzone przez odpowiednie służby”. Osoby, które znajdą szczątki zestrzelonych dronów, powinny dzwonić na numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji. „Dzięki temu służby będą mogły szybko i skutecznie zabezpieczyć teren” – podkreślono.

Dowództwo Operacyjne przekazało podziękowania za wsparcie podczas nocnej akcji NATO Air Command (AIRCOM – dowództwu NATO koordynującemu akcje powietrzne Sojuszu) oraz Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym Holandii, których myśliwce F-35 pomagały zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie.

Wiadomo, że w związku z nocnymi naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej wstrzymano ruch na niektórych polskich lotniskach cywilnych. m.in. w Warszawie i w Modlinie. Wszystkie polskie służby zostały postawione w stan gotowości. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego we wczesnych godzinach rannych odbyła się odprawa z udziałem prezydenta Karola Nawrockiego oraz premiera Donalda Tuska.

Natomiast na godz. 8 zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów. W wystąpieniu przed rozpoczęciem obrad premier Donald Tusk potwierdził, że „doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej przez dużą liczbę rosyjskich dronów”. W informacjach i komunikatach mówi się o kilkunastu maszynach, które miały wlecieć na polskie terytorium.

– Te, które stanowiły zagrożenie, zostały zestrzelone – powiedział szef rządu. – Procedury zadziałały, zagrożenie zostało wyeliminowane – dodał. Ocenił, że „mamy do czynienia prawdopodobnie z prowokacją na dużą skalę”. Przyznał, że to pierwszy przypadek, kiedy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów na terytorium NATO.

Szef rządu poinformował, że Polska pozostaje w stałym kontakcie z sojusznikami, a „współpraca jest wzorowa”. Dodał, że podczas nocnych wydarzeń Wojsko Polskie oraz wszystkie instytucje zdały egzamin. Podkreślił, że ważne jest dziś, by działały jak jedna pięść. – Egzamin został zdany – powtarzał.

– Jesteśmy gotowi, aby odeprzeć tego typu prowokacje i ataki. Jesteśmy dobrze przygotowani. Sytuacja jest poważna. Dzisiaj już nikt nie może mieć wątpliwości, że musimy być gotowi na różne scenariusze – kontynuował szef rządu. 

Donald Tusk zaznaczył, że w tej chwili nie ma powodu , by wprowadzać jakiekolwiek restrykcje. – Nie odnotowaliśmy żadnych ofiar. Trwają poszukiwania szczątków zestrzelonych dronów. Powoli otwieramy lotniska” – mówił. Wyjaśnił, że lotniska wstrzymały wszystkie loty nie dlatego, że istniało zagrożenie ze strony dronów, lecz „ze względu na potrzeby operacyjne naszych lotników”.

Zwrócił się natomiast do wszystkich, a w szczególności do dziennikarzy i do komentatorów, by byli wrażliwi na próby dezinformacji. – Proszę polegać na oficjalnych komunikatach – apelował.

Wojsku Polskiemu oraz sojusznikom podziękował także minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. „Za nami bardzo pracowita noc. Dla Wojska Polskiego, dla wszystkich służb, dla pilotów, dla personelu naziemnego, dla wszystkich elementów systemu bezpieczeństwa państwa polskiego” – powiedział szef MON.

Jeszcze przed rozpoczęciem obrad rządu Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało, że pozostaje w kontakcie z resortami sprawa wewnętrznych oraz obrony narodowej i z wojewodami.

„Nie ma zdiagnozowanych nowych zagrożeń. Wszyscy uczniowie i nauczyciele mogą bezpiecznie pójść dzisiaj do swoich szkół. Zalecamy śledzenie komunikatów Rządowego centrum Bezpieczeństwa i  odpowiednich służb – czytamy w komunikacie MEN.

Ministerstwo Cyfryzacji zapewniło, że „od wczesnych godzin porannych służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo we wzmożony sposób monitorują sytuację i są w stanie podwyższonej gotowości”.

We wtorek 9 września MSWiA poinformowało, że decyzją premiera Polska zamyka granice z Białorusią. Decyzja wchodzi w życie w nocy z czwartku na piątek i ma związek z „zagrożeniem wynikającym z manewrów białorusko-rosyjskich Zapad”. „Zamknięcie granicy z Białorusią będzie mieć charakter czasowy. Decyzja o ponownym otwarciu zostanie podjęta tylko wówczas, kiedy będziemy mieli pewność że jesteśmy bezpieczni” – podkreślił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. 

„Uwaga! W związku z operacją neutralizacji obiektów, które naruszyły granice RP, informuj służby o dronach lub miejscach ich upadku. Nie zbliżaj się do nich” – taki komunikat rozesłało do mieszkańców województw mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i małopolskiego Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. 

***

NATO uruchomiło art. 4

Po południu rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że NATO uruchomiło art. 4. Paktu Północnoatlantyckiego. Umożliwia on pilne konsultacje między państwami członkowskimi NATO.

O tym, że Polska wystąpiła z formalnym wnioskiem w tej sprawie poinformował wcześniej premier Donald Tusk. Podkreślał przy tym, że jest to wspólna rekomendacja rządu i prezydenta Nawrockiego.

Art. 4 NATO stosuje się w sytuacjach, które nie muszą wiązać się jedynie ze zbrojną napaścią na kraj sojuszu, ale są to zdarzenia, które zostaną uznane za poważne zagrożenie.

– Art. 4 to dopiero wstęp do pogłębionej współpracy i słowa tu nie wystarczą. Będziemy oczekiwali w trakcie konsultacji zdecydowanie większego wsparcia. To nie jest nasza wojna, to nie jest wyłącznie wojna Ukraińców, to jest wojna, konfrontacja, którą Rosja wypowiedziała całemu wolnemu światu – podkreślił premier Donald Tusk w Sejmie.

Premier w Sejmie zaprezentował stanowisko rządu dotyczące bezprecedensowego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Federację Rosyjską. Jak podał przez całą noc doszło do 19 naruszeń polskiego nieba.  

– Chcę bardzo mocno podkreślić – nie ma dzisiaj powodu twierdzić, że znaleźliśmy się w stanie wojny. Ale nie ulega wątpliwości, że ta prowokacja przekracza dotychczasowe granice i ma charakter nieporównywalnie bardziej niebezpieczny z punktu widzenia Polski, niż wszystkie wcześniejsze  – stwierdził szef rządu.

(DK, GN)