Rząd podsumował podwyżki w 2018 r. Nauczyciele dostali mniej niż inni

Podwyżka, jaką nauczyciele otrzymali w ubiegłym roku, była ponad dwa razy niższa niż podwyżka innych grup zawodowych. Tak wynika z rządowego sprawozdania

Rada Ministrów przyjęła dziś uchwałę w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2018 r. A w nim – informację na temat ubiegłorocznych podwyżek. Rząd pochwalił się, że „wzrostowi zatrudnienia towarzyszyła zwiększona presja płacowa”.

„Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w ujęciu nominalnym zwiększyło się o 7 proc., tj. o 1,3 pkt. proc. więcej niż w roku poprzednim oraz o 3,4 pkt. proc. więcej niż przeciętnie w latach 2012-2016, a także o ponad 2 pkt. proc. więcej niż przyjęto w prognozach do ustawy budżetowej na 2018 r. (4,7 proc.)” – czytamy w sprawozdaniu. Według szacunków Ministerstwa Finansów, po uwzględnieniu inflacji, płaca realna w gospodarce poszła w ubiegłym roku w górę aż o 5,3 proc.

„Tempo wzrostu siły nabywczej wynagrodzeń w ubiegłym roku było najwyższe od dziesięciu lat” – podkreślił rząd.

Niestety nie dotyczyło to nauczycieli. Ta grupa zawodowa otrzymała w 2018 r. jedynie 5,35 proc. podwyżki od 1 kwietnia. Ponieważ nie przewidziano wyrównania od 1 stycznia br., w skali całego roku wynagrodzenie wzrosło jedynie o 3,75 proc., a biorąc pod uwagę inflację za 2018 r. – zaledwie o 2,15 proc. To dwa i pół raza mniej niż w przypadku innych grup zawodowych!

W 2018 r. pensje nauczycieli wzrosły od 1 kwietnia o 95-168 zł brutto.

(PS, GN)