Co z funduszem socjalnym w 2022 r.? Rząd znów chce oszczędzić na nauczycielach i oświacie

W 2022 r. odpis na zfśs dla nauczycieli zostanie znów zamrożony na poziomie z 2019 r. Fundusze przeznaczone na m.in. doskonalenie zawodowe i nagrody dla nauczycieli rząd chce zamrozić na poziomie z 2018 r. Gra idzie o oszczędności rzędu setek milionów złotych uzyskane kosztem pracowników oświaty.

Cięcia w oświacie zostały przez rząd zapisane w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2022 (tzw. ustawie okołobudżetowej).

Rząd zamierza ograniczyć środki na doskonalenie zawodowe nauczycieli. Zgodnie z Kartą Nauczyciela, w budżecie MEiN na realizację ogólnokrajowych zadań w zakresie doskonalenia zawodowego trzeba wyodrębnić pulę w wysokości 2700 średnich wynagrodzeń nauczyciela dyplomowanego. Jak wynika z projektu ustawy, w 2022 r. pieniądze na ten cel po raz kolejny zostaną zamrożone na poziomie ze stycznia 2018 r.

Rząd uważa, że redukcja wydatków budżetowych na ten cel „nie będzie miała negatywnego przełożenia na realizację zadań z zakresu doskonalenia zawodowego nauczycieli”, ponieważ MEiN może się podratować pieniędzmi ze środków unijnych.

Niestety nie podano kwoty oszczędności, ponieważ – według autorów projektu ustawy – jest ona „trudna do oszacowania”. „Decyzje o wysokości środków jakie planuje się przeznaczyć na zadania z zakresu doskonalenia zawodowego nauczycieli będą podejmowane w trakcie roku, w zależności od potrzeb w tym zakresie” – czytamy w dokumentach rządowych.

Podobny los czeka fundusz nagród dla nauczycieli za ich osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze – nauczyciele nie zostaną w większym niż do tej pory stopniu uhonorowani za swoją ciężką pracę, ponieważ fundusz ma być zamrożony na poziomie ze stycznia 2018 r. „Powyższa zmiana umożliwi utrzymanie na dotychczasowym poziomie wydatków na ten cel oraz elastyczne kształtowanie wysokości środków w zależności od realnego zapotrzebowania” – uzasadnili autorzy projektu.

I w tym wypadku autorzy ustawy nie chcieli zdradzić, ile oszczędzą na nauczycielach. Kwota ta ma być „trudna do oszacowania”.

Cięcia dotkną doradztwo metodyczne finansowane z budżetów wojewodów. Na ten cel przeznacza się w sumie 12400 średnich wynagrodzeń nauczyciela dyplomowanego. Rząd zamierza kwotę wydatków na doradztwo ustalić według stawek obowiązujących 1 stycznia 2020 r.

Nauczycieli najbardziej jednak zaboli zamrożenie odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych na poziomie z 1 stycznia 2019 r. To oznacza, że na różne inicjatywy, z których korzystają zarówno czynni jak i emerytowani nauczyciele pójdzie o 291,5 mln zł mniej niż powinno – tyle właśnie wyniosą oszczędności rządu.

(PS, GN)