Rzecznik rządu: Decyzja o powrocie dzieci do szkół w przyszłym tygodniu

Na początku przyszłego tygodnia rząd zdecyduje, czy dzieci wrócą do nauki stacjonarnej – tak jak zakładał plan – od 10 stycznia, czy też lockdown w oświacie zostanie przedłużony. Według rzecznika rządu Piotra Müllera, sytuacja pandemiczna jest skomplikowana

– Te informacje na początku stycznia pewnie będą już jasne – tak rzecznik rządu odpowiedział dziś na pytanie o powrót dzieci do szkół od 10 stycznia. – Mamy określony termin, do którego są ograniczenia wynikające z edukacji. Liczę na to, mam taką ogromną nadzieję, że nie będzie potrzeby przedłużać tego okresu – dodał.

Przypomnijmy – zgodnie ze specrozporządzeniem MEiN, w okresie świątecznym uczniowie kształcą się zdalnie. Dzieci i młodzież mają wrócić do stacjonarnej nauki 10 stycznia 2022 r. W Europie pojawił się jednak nowa mutacja koronawirusa Omicron, która powoduje kolejny wzrost zakażeń.

Minister edukacji Przemysław Czarnek zdecydowanie podkreślał w ostatnich dniach, że uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej zgodnie z planem. Nieco inne zdanie na ten temat ma minister zdrowia Adam Niedzielski, który uzależnił to od sytuacji pandemicznej.

– Jak widać, to nie są łatwe decyzje. Chciałbym, i to byłoby naszą intencją, żeby ten powrót był możliwy – odniósł się do tych deklaracji Piotr Müller. – Myślę, że na początku przyszłego tygodnia wszystko będzie jasne, bo wtedy pojawią się najnowsze dane epidemiczne i taką decyzję w sposób odpowiedzialny będzie można podjąć – dodał.

(PS, GN)