Skandal! Szef Kancelarii Premiera porównał protestujących nauczycieli do… złodziei

W ostatnich tygodniach ze strony polityków PiS pod adresem nauczycieli padło wiele obraźliwych słów. Nikt chyba jednak nie przebił szefa Kancelarii Premiera…

Michał Dworczyk, minister w Kancelarii Premiera i jej szef, był dziś gościem „Kropki nad i” w TVN24. Prowadząca audycję Monika Olejnik rozpoczęła od pytań dotyczących trwającego już dziesiąty dzień strajku nauczycieli.

Dworczyk zaczął przekonywać, że obejmujący prawie 80 proc. szkół i placówek oświatowych strajk jest tak naprawdę akcją polityczną przygotowaną na zlecenie przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny. Za dowód uznał… zdjęcia prezesa ZNP Sławomira Broniarza podczas protestów w obronie sądów.

Dalszą część rozmowy cytujemy w całości:
– Przypomnę, że 25 lutego w siedzibie PiS był Piotr Duda, szef „Solidarności”, gdzie odbyło się spotkanie z panią Zalewską, prezesem Kaczyńskim. Czy to można uznać za spotkanie polityczne? Co prawda, nie mieliście państwo wspólnego zdjęcia, ale widziliśmy, jak wchodzą do budynku – zapytała Monika Olejnik.
– Przypomnijmy, o czym rozmawiał Piotr Duda i w jakim charakterze tam był. To przewodniczący „Solidarności”, który rozmawia z szefem największej frakcji parlamentarnej, czyli PiS oraz ministrami rządu na temat podwyżek, których domagają się związkowcy z „Solidarności”. Czy widzi pani różnicę między tym… – odparł Dworczyk.
Olejnik: – Nie widzę różnicy.
Dworczyk: – … a panem Broniarzem, który na antyrządowych demonstracjach stoi z podniesioną dłonią.
Olejnik: – Większość nauczycieli, która protestuje, to nie są nauczyciele, którzy należą do ZNP.
Dworczyk: – Ja tego nie powiedziałem.
Olejnik: – Chciałabym, żebyście państwo nie wciskali takich „kitów”, że to jest strajk polityczny, bo to jest strajk o godność nauczyciela.
Dworczyk: – Ma pani rację, walczymy o godność nauczyciela. Powinniśmy wszyscy się do tego przyłożyć. Natomiast nie próbować cynicznie wykorzystywać nauczycieli, którzy mają prawo do protestu, chcą zarabiać. (…) Zależy nam na tym, żeby cyniczni działacze Platformy Obywatelskiej nie wykorzystywali nauczycieli, którzy słusznie domagają się podwyżek. My te podwyżki, i dojście do jeszcze wyższych wynagrodzeń, proponujemy. Natomiast są czy to działacze, związkowcy niektórzy, czy też właśnie działacze Platformy Obywatelskiej, którzy to cynicznie wykorzystują. Stąd apel do pana Broniarza, do pana Schetyny, żeby nie podburzali strajkująchch nauczycieli, żeby nie chcieli radykalizacji nastrojów. Tylko żebyśmy mogli wypracować porozumienie dla uczniów i nauczycieli.
Olejnik: – Obraża pan cały czas nauczycieli…
Dworczyk: – Nie obrażam, to manipulacja
Olejnik: – Według mnie, obraża pan nauczycieli mówiąc to, że są pod wpływem pana Broniarza…
Dworczyk: – Nie. Powiedziałem, że niektórzy nauczyciele, to jest bardzo duża różnica. Niektórzy Polacy są złodziejami. Czy to znaczy, że wszyscy Polacy są złodziejami?

W dalszej części rozmowy Dworczyk przyznał, że jego dzieci nie chodzą do publicznej szkoły, ale do prywatnej placówki prowadzonej przez Kościół katolicki.

(PS, GN)