Nauczyciele, jako liderzy lokalnych społeczności, mogą być ważnym ogniwem uświadamiania ludzi na temat zmian klimatu i skutków, jakie one wywołują. A te widać chyba w każdym kraju na naszej planecie – przekonywali nauczyciele – uczestnicy Światowego Szczytu Edukacyjnego zorganizowanego dziś wirtualnie przez Międzynarodówkę Edukacyjną
Mobilizacja światowej społeczności na rzecz wysokiej jakości edukacji klimatycznej przed Konferencją ONZ w sprawie zmian klimatu (COP26) w listopadzie 2021 r. – taki jest cel kampanii „Nauczanie dla Planety” (Teach for the Planet) zorganizowanej przez Międzynarodówkę Edukacyjną we współpracy z EARTHDAY.ORG
Międzynarodówka Edukacyjna (Education International – EI) zrzesza związki zawodowe pracowników edukacji i nauki ze 178 krajów (w tym ZNP). Kampania „Nauczanie dla Planety” zainaugurowane zostało dziś Światowym Szczytem Edukacyjnym, czyli wirtualnym spotkaniem z udziałem wybitnych aktywistów na rzecz klimatu ze wszystkich kontynentów.
– Edukacja klimatyczna jest fundamentalna dla całej planety – podkreśliła Mbali Thethani, prowadząca szczyt dziennikarka z Republiki Południowej Afryki. – Uczniowie mają prawo do wysokiej jakości edukacji – dodała. Elementem tej edukacji jest edukacja na temat zmian klimatu.
– Walka z klimatem musi mieć twarz edukacji, a nauczyciele powinni mieć swój głos. Chcemy zmobilizować przywódców światowych do działania na rzecz powstrzymania zmian klimatu – stwierdziła Susan Hopgood, prezydent EI.
Nie ma na co czekać. Hopgood przypomniała, że w Azji Południowej trzeba ewakuować setki tysięcy ludzi z terenów, które są zalewane przez ocean w efekcie ocieplania się klimatu. Zmiany klimatu wpływają na tamtejsze społeczeństwa, mają swoje skutki społeczne i gospodarcze. – Nie mamy chwili do stracenia. Nasza profesja jest skupiona na przyszłości – stwierdziła. – Przyszłość należy do naszych uczniów. Muszą oni otrzymać wiedzę, umiejętności niezbędne do tego, by kreować świat, w którym chcą żyć, żeby mogli funkcjonować w świecie, który będzie istniał jeszcze dla wielu pokoleń – dodała.
Dr Sifiso Ndlovuze, przewodniczący Związku Nauczycieli Zimbabwe opowiedział o sytuacji w jego kraju, gdzie tajfuny niszczą domy, osiedla, szkoły, szpitale. Kataklizmy są efektem zmian klimatu. To wpływa bezpośrednio na dzieci i młodzież, która nie może normalnie się uczyć, bo najbliższa szkoła wymaga remontu albo odbudowy. – Musimy zaangażować się jako nauczyciele i związki – podkreślił. – Musimy nauczać i być liderem naszych społeczności w nauczaniu o zmianach klimatu – dodał. Jego zdaniem, nauczyciele mają duży wpływ na to, co społeczeństwo wie na temat zmian klimatu.
– Nie możemy czekać, nie możemy stracić ani chwili. Nauczyciele pracują i mają wiedzę na temat, o którym rozmawiamy – zaapelowała Haldis Holst, zastępczyni sekretarza generalnego EI.
Przypomniała, że nauczyciele są cały czas ze swoimi uczniami, także w pandemii, gdy problemy tego świata związane ze zmianami klimatu nie zniknęły. A nauczyciele mogą zapewnić uczniom odpowiednią wiedzę i umiejętności do zrozumienia tego problemu. Zmiany klimatu wpływają na życie uczniów, dlatego każdy nauczyciel powinien być zainteresowany tym tematem. – Uczniowie powinni czuć, że potrafią zmienić rzeczywistość, być przeświadczeni, że „tak, potrafię to zrobić” – tłumaczyła Holst. – Możemy się też wiele nauczyć od swoich uczniów – dodała. Jej zdaniem, można myśleć w inny sposób, przestawić się na inne postrzeganie świata, w którego centrum będzie przyszłość planety. – Musimy się przygotować na koniec pandemii i na to, co będziemy robić potem – stwierdziła.
Nauczyciele z meksykańskiego Związku Zawodowego Nauczycieli i Pracowników Oświaty (SNTE) przygotowali film pokazujący wpływ zmian klimatu na ich kraj. Ginące rzadkie gatunki zwierząt, niegdyś bogaty w ryby ocean, który dziś nie potrafi wyżywić rybaków, śmieci zalewające plaże – to tylko część rzeczywistości, z jaką muszą się zmagać lokalne społeczności w Meksyku. SNTE rozpoczął szeroką kampanię na rzecz uświadomienia najmłodszych na temat wyzwań ekologicznych. Nauczyciele organizują specjalne zajęcia, akcje sprzątania plaż, wydają książki i broszury.
– Chcemy wyjaśnić uczniom np. jak mogą wykorzystać wiele rzeczy w domu, by nie musieli je wyrzucać i zanieczyszczać ekosystem – tłumaczyła Yolanda Martinez Mendoza, przewodnicząca SNTE. Nauczyciele organizują koncerty, konkursy dla uczniów. – Staramy się pracować z młodymi uczniami. Ale w czasie pandemii nie jesteśmy w stanie kontynuować naszej kampanii. Jesteśmy jednak gotowi wrócić do pracy, jak tylko skończy się pandemia – zapewniła.
– Nauczyciele muszą się cały czas dokształcać, by uczyć o klimacie – zwróciła uwagę Rossella Benedetti z włoskiego związku UIL Scuola. Niestety to się wiąże z kosztami dla nauczycieli i wymaga poświęcenie dodatkowego czasu, bo wszystko odbywa się poza czasem ich pracy.
– Nauczyciele mają duży autorytet w swoich społecznościach. Trzeba to wykorzystać – zauważył Liam Rutherford, przewodniczący nowozelandzkiego związku nauczycieli NZEI. Gospodarka nowozelandzka jest w dużej części uzależniona od gazu i ropy naftowej. Nauczyciele zwracają więc uwagę na konieczność odejścia od paliw kopalnych w gospodarce. NZEI próbuje budować koalicje z organizacjami pozarządowymi, by naciskać na rząd w sprawie koniecznych zmian w polityce.
Ghana to – chyba jak każdy w Afryce – kraj wyjątkowo dotknięty zmianami klimatu. Nagłe kataklizmy niszczą domy, szkoły, budynki publiczne. Temperatury sprawiają, że w wielu regionach po prostu nie da się żyć – Dla nas to wszystko jest rzeczywistością. Całe społeczeństwo odczuwa skutki zmian klimatu. Dlatego nauczyciele muszą się angażować w walkę ze zmianami klimatu – mówiła Gifty Apanbil, przewodnicząca Związku Zawodowego Nauczycieli Ghany.
– Nauczyciele mają zaufanie w społeczeństwie. Możemy być adwokatem zmian – dodała.
Wielka odpowiedzialność spoczywa – w jej przekonaniu – na kobietach, które „jako pierwsze uczą dzieci w domach” i jako pierwsze prowadzą edukację klimatyczną ze swoimi dziećmi. To kobiety też w pierwszej kolejności muszą zmierzyć się w codziennym życiu ze skutkami zmian klimatu, które odbijają się na funkcjonowaniu ich oraz ich rodzin. Apanbil wierzy w to, że przywódcom światowym uda się dojść do porozumienia i ograniczyć zmiany klimatu.
Kathy Dorman, nauczycielka przedmiotów ścisłych z American Federation of Teachers opowiadała o fake newsach, jakie na temat zmian klimatu znajdują dzieci w internecie. W społeczeństwie nie brakuje bowiem ludzi podważających zmiany klimatu. – Musimy uczyć dzieci krytycznego myślenia, analizowania dowodów i odsiewania prawdy od faktów. Nie chcę im mówić w klasie, że to jest prawdą, a tamto fałszem. Chcę, by sami do tego doszli, co jest rzeczywistością, a co nie – tłumaczyła Dorman.
– Powinniśmy sobie uświadomić, że my, nauczyciele jesteśmy aktywistami. Bez względu na to, czy uczymy języka ojczystego, przedmiotów przyrodniczych, czy matematyki, musimy kształcić ludzi, którzy lepiej rozumieją świat. Wszyscy jesteśmy zakorzenieni w naszych społecznościach i jesteśmy częścią systemu. Co sprawia, że musimy przygotować uczniów do rozumienia świata, w jakim przyjdzie im żyć – podsumowała Michelle Codrington-Rogers, nauczycielka, członkini związku NASUWT z Wielkiej Brytanii.
Zarząd Światowy EI przyjął apel sygnowany przez sekretarza generalnego EI Davida Edwardsa i Kathleen Rogers, prezes EARTHDAY.ORG oraz prezesa ZNP Sławomira Broniarza. W apelu podkreślono, że „miliony nauczycieli na całym świecie wzywają rządy do nadania priorytetowego znaczenia edukacji klimatycznej na zbliżającej się konferencji klimatycznej ONZ”. Środowisko oświatowe musi zareagować, ponieważ rządy na całym świecie pomijają w swoich decyzjach opinie dwóch ważnych grup społecznych zaangażowanych w walkę ze zmianami klimatycznymi oraz budowę sprawiedliwych społeczeństw – nauczycieli i uczniów.
„Jeśli ludzkość ma dziś uniknąć najgorszych konsekwencji globalnego ocieplenia i przyspieszyć rozwój ekologicznej, czystej i zrównoważonej gospodarki jutra, musi zacząć już od edukacji szkolnej” – czytamy w dokumencie.
Sygnatariusze apelu przypomnieli, że już w 1992 r., gdy powstało pierwsze porozumienie klimatyczne ONZ, światowi przywódcy zauważyli, że częścią odpowiedzi na te wyzwania musi być edukacja. „Obecnie zbyt wiele szkół na całym świecie pozostaje prawie nietkniętych tym śmiałym i wizjonerskim planem, mimo wysiłków wielu nauczycieli i organizacji w celu wypełnienia luki pozostawionej przez rządy. Niedawny raport grupy młodzieżowej Teach the Future wykazał, że 70 proc. nauczycieli w Wielkiej Brytanii, która będzie gospodarzem kolejnej konferencji klimatycznej ONZ, uważa, że nie przeszli odpowiedniego szkolenia, aby uczyć o zmianach klimatu” – podkreślono w apelu. Podobnie jest w innych krajach świata, gdzie jeśli w ogóle uczy się dzieci i młodzież o zmianach klimatu, to w sposób pobieżny. Temat jest natomiast przemilczany podczas lekcji z przedmiotów ścisłych i geografii.
„Naukowcy doszli ostatnio do wniosku, że bez dobrej edukacji klimatycznej szanse na zrealizowanie ograniczeń określonych w porozumieniu klimatycznym z Paryża z 2015 r. pozostaną raczej odległą nadzieją niż rzeczywistością. Utrzymanie nadziei na budowanie ekologicznych, zrównoważonych gospodarek i nowych, zapewniających godne wynagrodzenie miejsc pracy, zależy od umiejętności, wiedzy i entuzjazmu, które zapewnia wysokiej jakości edukacja” – wyjaśniono w apelu.
Dlatego na krótko przed zwołanym przez prezydenta USA Joe Bidena Szczytem Klimatycznym, ponad 32,5 mln nauczycieli w 178 krajach chce zorganizować własny szczyt. „Jako organizacja członkowska Międzynarodówki Edukacyjnej – Education International Związek Nauczycielstwa Polskiego w pełni popiera pogląd, że w każdym zakątku świata walka ze zmianami klimatycznymi musi mieć edukacyjną twarz i głos nauczyciela. Wychowawcy na całym świecie są wspierani nie tylko przez siebie nawzajem, ale także przez miliony młodych ludzi, którzy organizują się na rzecz zmian. Obywatele popierają również zwiększone ambicje w zakresie edukacji klimatycznej” – wyjaśnili sygnatariusze apelu.
„Nadszedł czas, aby uczynić wysokiej jakości edukację klimatyczną obowiązkowym, podstawowym przedmiotem dla wszystkich i włączyć ją w krajowe plany klimatyczne oraz krajowe programy nauczania na całym świecie” – podkreślono.
Na wysokiej jakości edukację o zmianach klimatu składa się świadomość ekologiczna, wiedza i umiejętności związane z rozumieniem wpływu rolnictwa i przemysłu na środowisko oraz zdrowie człowieka, a także wykształcenie zawodowe i techniczne idące w parze z silnym zaangażowaniem obywatelskim.
„Dlatego właśnie Międzynarodówka Edukacyjna – Education International i ZNP wzywają rządy do priorytetowego traktowania wysokiej jakości edukacji o zmianach klimatycznych dla wszystkich, do angażowania się w dialog polityczny z nauczycielami i ich przedstawicielami na temat polityki dotyczącej edukacji klimatycznej oraz zapewnienia, że personel edukacyjny otrzyma wsparcie, którego potrzebuje do nauczania tego kluczowego przedmiotu. Zmiana klimatu jest obecnie największym wyzwaniem stojącym przed młodymi ludźmi. Nadszedł czas, aby wesprzeć systemy edukacji, nauczycielki i nauczycieli w wykonywaniu ich pracy w szybko zmieniającym się świecie. W ten sposób możemy wyposażyć młodych ludzi na całym świecie w wiedzę potrzebną do zaangażowania się z pełnym zaufaniem w tworzenie nowych rozwiązań, do stania się przedsiębiorcami zajmującymi się problemami klimatycznymi oraz do pociągania światowych liderów do odpowiedzialności oraz do kształtowania lepszej przyszłości niż ta, którą obecnie dziedziczą” – podsumowali autorzy apelu.
Związek Nauczycielstwa Polskiego jako organizacja członkowska EI brał udział w konsultowaniu treści tego dokumentu. W informacji ZNP w tej sprawie czytamy, że Związek wyraża zaniepokojenie, iż w dobie dramatycznych zmian klimatycznych dobra tradycja edukacji ekologicznej i idee odpowiedzialności za dobrostan środowiska naturalnego bywają kontestowane. Dlatego ZNP zachęca swoje członkinie i członków oraz wszystkie nauczycielki i nauczycieli, uczennice i uczniów oraz ich rodziców i społeczności szkolne do aktywnego włączenia się w promowanie i realizację założeń edukacji o zmianach klimatu.
(PS, GN)