Szczepionka AstraZeneca nie jest tak skuteczna w przeciwdziałaniu zakażeniu się różnymi mutacjami koronawirusa, jak dotąd sądzono – ostrzegł dziennik „Financial Times” opierając się na wynikach najnowszych badań Uniwersytetu Witwatersrand (RPA) i Uniwersytetu Oksfordzkiego
Koncern AstraZeneca przyznał w sobotę, że opracowana wraz z Uniwersytetem w Oxfordzie szczepionka zapewnia tylko ograniczoną ochronę przed łagodną i umiarkowaną formą południowoafrykańskiej mutacji koronawirusa. A to właśnie skutków tej mutacji najbardziej obawiają się obecnie epidemiolodzy.
Tak wynika z pierwszych badań przeprowadzonych na próbie 2000 ochotników. Firma potwierdziła więc wyniki raportu przedstawionego wcześniej przez dziennik „Financial Times”.
Żaden z uczestników badania nie został hospitalizowany ani nie zmarł. AstraZeneca przyznała jednak, że nie jest w stanie w tej chwili wiarygodnie ocenić wpływu szczepionki na ciężką postać choroby wywołanej południowoafrykańskim szczepem koronawirusa, ponieważ w badaniu wzięły udział osoby młode, u których wirus generalnie nie wywołuje poważnych powikłań.
Firma uważa jednak, że jej szczepionka chroni przed najgroźniejszymi skutkami ciężkiej postaci choroby, ponieważ podobne efekty stwierdzono w przypadku innych szczepionek na koronawirusa.
Sarah Gilbert, główna badaczka nad szczepionką z Uniwersytetu w Oxfordzie, stwierdziła, że „może nie zmniejszymy liczby przypadków tak bardzo, jak byśmy chcieli, ale nadal nie będziemy świadkami zgonów, hospitalizacji i poważnych chorób. A to jest naprawdę ważne dla systemów opieki zdrowotnej”.
Jej zdaniem, w tej chwili nie można jednoznacznie określić wpływu szczepionki na przebieg choroby COVID-19 wywołanej przez południowoafrykańską mutację u osób starszych.
Koncern zapewnił też, że pracuje już nad dostosowaniem swojej szczepionki do najgroźniejszych mutacji koronawirusa.
Od jutra rozpoczyna się rejestracja nauczycieli m.in. przedszkoli i klas I-III do zaszczepienia przy pomocy szczepionki AstraZeneca. Nauczyciele mają otrzymać ten specyfik w lutym.
Według Europejskiej Agencji Leków (EMA), skuteczność szczepionki AstraZeneca wynosi ok. 60 proc., a szczepionki konsorcjum Pfizer/BioNTech i szczepionki Moderny – 94-95 proc.
(PS, GN)