Dwa tygodnie po powrocie uczniów do szkół w Szkocji kraj ten bije rekordy nowych zakażeń koronowirusa. Władze zaapelowały do obywateli o szczepienie się i testowanie
W Szkocji padł rekord nowych przypadków koronawirusa. W piątek 27 sierpnia zanotowano ich 6835 – to ponad 1800 przypadków więcej od poprzedniego rekordu. I to już trzeci rekord liczby nowych przypadków w ciągu zaledwie tygodnia!
Dominująca na Wyspach Brytyjskich mutacja koronowirusa Delta rozprzestrzenia się błyskawicznie – liczba nowych przypadków podwaja się w ciągu zaledwie 7 dni.
Szkockie szpitale znów zaczęły się zapełniać. W ciągu tygodnia liczba osób chorych na COVID-19 przebywających w szpitalach wzrosła z 312 do 479. Specjaliści ostrzegają, że w razie utrzymania się dotychczasowego tempa transmisji wirusa wkrótce w Szkocji codziennie zakażać się będzie ok. 14 tys. osób. W efekcie czego system ochrony zdrowia czekają poważne problemy.
Premier Szkocji Nicola Sturgeon przyznała, że rekordy te „są powodem do niepokoju”, ale rząd póki co nie zamierza wprowadzić ścisłego lockdownu.
Według Sturgeon, choć Szkocja znajduje się „w kruchym i kluczowym momencie” pandemii, to jednak nikt nie chce cofać się do choćby ograniczonych obostrzeń. Zaapelowała do obywateli o szczepienie się, testowanie , unikanie dużych zgromadzeń, przebywanie na świeżym powietrzu i zachowanie bezpiecznej odległości od innych.
Z czego wynika tak gwałtowny wzrost zakażeń w Szkocji? – Jest to prawdopodobnie, przynajmniej częściowo, odzwierciedleniem faktu, że nasze szkoły wracają wcześniej do pracy. Wiążą się z tym zwiększone interakcje społeczne – wyjaśniła premier Szkocji. Także wicepremier Szkocji John Swinney jest przekonany, że czwarta fala pandemii wywołana została w dużej mierze w efekcie powrotu uczniów do szkół.
Nowy rok szkolny rozpoczął się w Szkocji w połowie sierpnia, czyli kilka dni wcześniej niż w pozostałych rejonach Wielkiej Brytanii.
Szkockie Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Średnich zaapelowało o zaszczepienie wszystkich starszych uczniów. Anas Sarwar, lider Partii Pracy w Szkocji, uważa, że w rejonach o niskim wyszczepieniu akcja szczepień powinna się odbywać „od drzwi do drzwi”, a do kampusów uniwersyteckich oraz szkół średnich powinno się wysłać specjalne mobilne punkty szczepień.
(PS, GN)